40 przyszłych policjantów, słuchaczy Szkoły Policji w Katowicach, zostało zaangażowanych w walkę z usuwaniem skutków wysokiej wody w powiecie żywieckim. Stróże prawa pojechali do Milówki (woj. śląskie).
Na terenie powiatu żywieckiego wiał silny wiatr oraz intensywnie padał deszcz. Spowodowało to, że stan wód w lokalnych rzekach osiągnął poziom alarmowy.
W Milówce wylały lokalne rzeczki, a kamienie zatarasowały drogi. 40 kursantów szkoły policyjnej skierowano tam na nietypowe szkolenie. Zmagali się ze zniszczeniami, jakie pozostawiła po sobie woda, a także pomagali udrożnić koryta potoków.
W sytuacji alarmowej
W czwartek wieczorem starosta żywiecki Andrzej Zieliński ogłosił alarm przeciwpowodziowy. W Żywcu zamknięto dwie ulice, podtopieniem zagrożonych było kilka domostw.
Sytuacja była poważna również w gminie Ujsoły, gdzie silny wiatr połamał około 20 drzew, które zatarasowały drogę powiatową. Odciętych zostało około 40 budynków mieszkalnych oraz dom spokojnej starości. W sumie ponad 250 osób. Połamane drzewa zerwały także linię energetyczną.
Słuchacze Szkoły Policyjnej pomagali w Milówce:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: mi/mz/kwoj / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: KMP Żywiec