Katowice

Katowice

Mają cztery łóżka covidowe i 34 zakażonych pacjentów

- System przekazywania pacjentów ze szpitala do szpitala praktycznie nie funkcjonuje. Nie z przyczyn organizacyjnych, przewozowych, ale z banalnego, bolesnego powodu braku miejsc - mówi dyrektor szpitala powiatowego. Efekt? Ośmioro zakażonych na łóżko, co piąty medyk z koronawirusem. Z pomocą finansową przychodzą samorządy, ale to kropla w morzu potrzeb.

Dziesięć miesięcy po zbrodni kobieta wyznała, kto zabił jej kolegę. "Motywem była zazdrość"

Sylwestrowa noc, 58-letni mężczyzna wzywa policję do starszego o rok kolegi. Przyszedł do niego z partnerką, mieli razem świętować, ale - jak twierdzili - znaleźli gospodarza śmiertelnie pobitego. Doświadczona policjantka wielokrotnie przesłuchiwała parę. W trakcie eksperymentu procesowego partnerka 58-latka wyznała, że to on zabił ich znajomego. Podejrzany nie przyznaje się do winy i nie rozmawia ze śledczymi.

"Będzie brakowało ich uśmiechów na szkolnych korytarzach". Zmarły dwie nauczycielki z Katowic

Pani Elżbieta uczyła najmłodsze dzieci, rehabilitowała niesłyszące. "Znakomity specjalista, od którego miałam zaszczyt się uczyć" - pisze Dominika. Rita: "Dziękuję Ci, Elu, za wszystko, co zrobiłaś dla mnie i moich dzieci". Paweł: "Cieszyła się z moich sukcesów, nawet tych drobnych". Pani Katarzyna angażowała się z kolei w edukację ekologiczną, była miłośniczką przyrody. Nie żyją dwie nauczycielki z Katowic, zakażone koronawirusem.

"Wczoraj tata lepiej się czuł, jutro mieli mu zdjąć kwarantannę. Dzisiaj nie wie, jak ma na imię"

Policja, straż pożarna i pogotowie interweniowali u 62-letniego pana Jerzego. Trzeba było wyważyć drzwi, bo mężczyzna stracił świadomość. Miał potwierdzone zakażenie koronawirusem i typowe objawy: gorączkę, kaszel, ból mięśni. Jego stan się już poprawiał. I nagle, dzień przed zakończeniem kwarantanny zaczął się dziwnie zachowywać. - Najgorsze było to czekanie na karetkę - mówi syn 62-latka. Jego ojciec jest teraz w szpitalu, czuje się lepiej.

"Pacjenci covidowi blokują pracę szpitala onkologicznego". Już jest wyłączony OIOM

- Minister wyłączył szpitale onkologiczne z działalności covidowej, a wojewoda wydał decyzję, że nasz szpital ma wyznaczyć miejsca covidowe. W tej chwili mamy 102 pracowników medycznych z pozytywnym wynikiem i na cztery sale operacyjne możemy uruchomić dwie. Mamy wyłączony OIOM. A na operację czeka 40 pacjentów onkologicznych - wylicza dyrektor Beskidzkiego Centrum Onkologii.

Znalazł w lesie daniela zaplątanego w stary dywan

- Wybrałem się na grzyby i pospacerować po lesie. Usłyszałem trzask łamanych gałęzi i tak zauważyłem zwierzę w potrzebie - opowiada pan Marek, który uratował daniela zaplątanego w dywan. - To był stary, duży, sznurkowy dywan, namoknięty i bardzo ciężki - opisuje. Leśnicy z pomocą strażaków uwolnili zwierzę i alarmują, że porzucane w lesie śmieci stanowią śmiertelne zagrożenie dla zwierząt.

Włączone kamerki, krótsze lekcje. Przeszli na naukę zdalną. "W zasadzie przygotowywaliśmy się do tego od wakacji"

Od poniedziałku w polskich szkołach pozostają tylko uczniowie klas I-III szkół podstawowych. Pozostali przechodzą na system nauki zdalnej, a to wymaga przeorganizowania pracy placówek i nauczycieli, a także życia samych uczniów. O zmianach i wnioskach wyciągniętych z poprzedniego semestru nauki zdolnej mówił Tomasz Huk, dyrektor jednej z katowickich szkół podstawowych. 

Ciało 19-latki zakopane w lesie, jej telefon w jego domu. Skazany za brutalne gwałty będzie sądzony za zabójstwo

Prokuratura chciała dożywocia dla Konrada J., oskarżając go o zgwałcenie i brutalne pobicie czterech prostytutek oraz o zamordowanie jednej z nich. J. jednak nie przyznał się do zabójstwa. Sąd skazał go za brutalne gwałty na 17 lat pozbawienia wolności. Po apelacji sprawa zabójstwa wróciła do pierwszej instancji. Psychologowie wskazali, że J. "spełnia psychologiczne kryteria seryjnego sprawcy działającego z motywacji seksualnej".