Tylko w TVN24 GO
"Nie możemy robić z osób LGBT kozłów ofiarnych, które są winne całego zła w Kościele"
On nie walczy z nauka Kościoła i jej nie zmienia, ale próbuje wpłynąć na debatę i jej ton w Kościele - tak ksiądz James Martin mówi o papieżu Franciszku, od którego otrzymał niezwykły list. Głowa Kościoła katolickiego napisała w nim, że duchowny osób LGBT jest kapłanem dla wszystkich mężczyzn i kobiet tak, jak Bóg jest ojcem wszystkich ludzi. W rozmowie z reporterem TVN24 BiS Hubertem Kijkiem ks. Martin przypomniał, że "Franciszek jest pierwszym papieżem w historii, który publicznie użył słowa gej, ma homoseksualnych przyjaciół oraz powołał homoseksualistę w skład Papieskiej Komisji ds. Ochrony Nieletnich". - Homoseksualiści są wskazywani przez Kościół jako jedyne grzeszne osoby. Wszyscy jesteśmy grzesznikami. To niefortunne, że osoby LGBT ciągle są celem ataku - mówił. Wyjaśnił, że te ataki odpychają homoseksualistów od Boga i Kościoła oraz często są przyzwoleniem dla katolików, żeby ich oceniać. - Gdy ciągle mówisz o pewnej grupie ludzi, że są grzeszni, zboczeni i obrzydliwi, to zezwalasz na to, żeby ich bito, atakowano, aresztowano - przyznał ksiądz Martin. - Nie możemy robić z osób LGBT kozłów ofiarnych, którzy są winni całemu złu w Kościele - zaznaczył.