Aleksander Kwaśniewski

Pakt NATO jest silny, jest zjednoczony. To jest bardzo ważne, bo bez tego naprawdę nie dalibyśmy sobie rady - powiedział Aleksander Kwaśniewski w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 pytany o stan Sojuszu Północnoatlantyckiego w chwili rozpoczęcia szczytu w Waszyngtonie. Zdaniem byłego prezydenta NATO "zdecydowanie bardziej zdaje" test ukraiński, niż go oblewa, ale ocenił, że brak zaproszenia Ukrainy na zjazd jest błędem. - Brakuje kropki nad i - stwierdził Kwaśniewski, tłumacząc, że chodzi mu o polityczną decyzję o przyjęciu Ukrainy do Sojuszu. Zwłaszcza że, jak podkreślał, Kijów strategicznie bardzo ściśle współpracuje z NATO, np. poprzez szkolenia swoich żołnierzy w krajach członkowskich, otrzymywaniu pomocy militarnej do państw Paktu, czy informacji wywiadowczych. Aleksander Kwaśniewski komentował również kampanię wyborczą w USA. Ocenił, że Joe Biden ma rywala w postaci Donalda Trumpa, ale "ma też jednego wroga, którym jest wiek i z nim się nie da wygrać". Pytany o wynik w wyborach parlamentarnych francuskiej lewicy powiedział, że płyną z niego dwie ważne lekcje: nie radykalizować się, a łączyć się. - Nie wiem, na ile polska Lewica jest w stanie przyjąć te uwagi - zastanawiał się były prezydent. Stwierdził też, że Nowa Lewica powinna pochylić się nad swoimi strukturami i przywództwem. - Kolektywny zarząd, który dzisiaj jest, powoduje, że więcej jest kompromisu, niż dynamiki - powiedział Kwaśniewski. Oceniając 200 dni gabinetu Donalda Tuska powiedział, że siłą ciągle jest to, że wygrali, że "sklecili tę koalicję" i działają, ale "rząd jest przesadnie upartyjniony".