Fakty po Faktach
Damian Duda, Justyna Kostyra, Tomasz Wolfke, Tomasz Berkieta
Każdy dzień spędzony tutaj to jest całe mnóstwo chłopaków, którym udało się pomóc - opowiadał Damian Duda (fundacja "W międzyczasie") w programie "Fakty po Faktach" w TVN24, który jako medyk pola walki pomaga na ukraińskim froncie. - Myślę, że, nawet jeżeli moje życie miałoby się jutro skończyć, to jest to warte tych wszystkich żyć, które udało się za ten czas uratować - powiedział medyk. Mówił, że "Rosjanie bezwzględnie polują na personel medyczny". - Strzelają do medyków ewakuujących poszkodowanych - dodał.
Wcześniej goście Piotra Marciniaka odnieśli się do czwartego zwycięstwa Igi Świątek w turnieju Rolanda Garrosa. Tomasz Wolfke (Eurosport) stwierdził, że sobotni finał "pozostawił lekki niedosyt, jeżeli chodzi o emocje". - Dzisiejszy finał można było bardzo dokładnie przewidzieć - komentował ekspert. - Sport robi się trochę nudniejszy, gdy nie możemy znaleźć w nim pierwiastka dramatu - dodał. Wskazał, że mecz z Naomi Osaką był "przedwczesnym finałem". - Iga broniła tam piłkę meczową - powiedziała Justyna Kostyra (Eurosport). - Tylko piętnaście razy w historii zdarzyło się, że tenisistka, która broni piłki meczowej, zdobywa tytuł wielkoszlemowy - podkreśliła.
Następnie w drugiej części programu Piotr Marciniak rozmawiał z polskim finalistą Rolanda Garrosa w grze pojedynczej juniorów. - Apetyt zawsze jest na więcej. To była ciężka porażka - mówił Tomasz Berkieta. Przyznał, że "był to wymagający turniej" i w finale czuł zmęczenie. - Odczuwałem skutki całego turnieju - mówił. Dodał, że czuł się bardzo dobrze na paryskich kortach. - Publiczność była wspaniała - podkreślił.