Czarno na białym

Pustka pełna bólu

Dziś Staś miałby cztery miesiące. Odszedł po zaledwie 36 godzinach. Miał zespół Patau – wadę genetyczną, która nie dała mu szans na przeżycie. Dla jego rodziców diagnoza usłyszana w 25. tygodniu ciąży oznaczała jednak nie tylko wyrok dla nienarodzonego dziecka. To był też początek bolesnych zmagań z bezradnością, niezrozumieniem i znieczulicą. - W całym cierpieniu, z którym rodzic musi się zmierzyć, przebrnięcie przez tę procedurę jest równie przerażające - mówi reporterce "Czarno na białym" Darii Górce Marika Kossakowska, wspominając rozmowy z lekarzami. Przypadek sprawił, że Pani Marika i jej mąż trafili pod opiekę Warszawskiego Hospicjum dla Dzieci. Dzięki temu trauma jest dziś mniejsza, choć wspomnienia wciąż bardzo bolą. Cała rozmowa tylko w TVN24 GO.

 

Zobacz też reportaż Darii Górki "Bez wyboru, bez pomocy. Wrodzona wada państwa"