Czarno na białym
"Pracujemy 21 godzin na dobę". Hakerski dywizjon na wojnie z Putinem
TYLKO W TVN24 GO | Przed wojną mieliśmy normalne prace, normalne życia i nie zauważyliście nas w sklepie. Teraz większość z nas ma worki pod oczami – mówi reporterowi "Czarno na białym" haker biorący udział w międzynarodowej akcji polegającej na wysyłaniu do Rosjan informacji o wojnie w Ukrainie. Dotychczas udało się wysłać około 40 milionów informacji. Haker o pseudonimie Jan Zumbach wspiera też akcje hakerskie robione pod szyldem Anonymous. W rozmowie z Kacprem Sulowskim opowiada, jak na przesyłane informacje reagują zwykli Rosjanie, także żołnierze będący na froncie. - Największą grupę stanowią ludzie, którzy nie odpowiadają, bo się boją. Druga grupa to reakcje agresywne. Trzecia to osoby, które z radością przyjmują te wiadomości i nawiązują dialog - zdradza Zumbach. Haker przyznaje, że od kiedy ruszyła akcja, on i jego koledzy muszą odpierać ataki rosyjskich hakerów, którzy wspierają reżim Putina. Opisuje też, jakie sukcesy na polu paraliżowania oficjalnych rosyjskich stron ma grupa Anonymous. – W 48 godzin runął mit Rosji jako kraju, który jest przygotowany do cyberwojny i że jest zagrożeniem dla świata w tym aspekcie - podsumował Zumbach.