Czarno na białym
Wypadek Beaty Szydło - prosta sprawa?
Tak w 2018 roku wyglądał początek sądowej odsłony wypadku rządowej limuzyny z premier Beatą Szydło na pokładzie. Oskarżono w tej sprawie kierowcę seicento, Sebastiana Kościelnika. Proces poprzedziły dziwne wydarzenia. Najpierw policja nie potrafiła dotrzeć do bezpośrednich świadków, co udało się Piotrowi Świerczkowi, potem zaginęła część dowodów. Rozwiązano też, specjalnie powołany do tej sprawy, zespół prokuratorów, aż wreszcie utajniono zeznania: ówczesnej premier Beaty Szydło i oficerów BOR. Czy celem było ukrycie, że kolumna poruszała się bez sygnałów dźwiękowych?
Reporter "Czarno na białym" Piotr Świerczek rozmawiał również z byłym funkcjonariuszem BOR, który wówczas ochraniał premier Szydło, i który także jemu opisał prawdziwe okoliczności wypadku z 10 lutego 2017 roku w Oświęcimiu.
27 lutego 2023 roku Sąd Okręgowy w Krakowie wydał wyrok w procesie odwoławczym po wypadku rządowej kolumny Beaty Szydło w Oświęcimiu. Utrzymany został częściowo wyrok pierwszej instancji. Sebastian Kościelnik, kierowca seicento, został uznany za winnego, ale bez kary. Rozstrzygnięcie jest prawomocne.