Czarno na białym

"Ja tego powrotu bym nie przeżyła". Dla nich praca dla wymiaru sprawiedliwości stała się koszmarem

Telefon do Ministerstwa Sprawiedliwości. Prośba o połączenie z zespołem antymobbingowym. Ale telefonistka twierdzi: "my nie mamy takiego zespołu". Tymczasem według zarządzenia ministra taki zespół powinien istnieć od czterech lat. Nie tylko reporterka "Czarno na białym" Marta Gordziewicz nie mogła skontaktować się z tym zespołem. Związki zawodowe zrzeszające administracyjnych pracowników sądów twierdzą, że nie działa system przeciwdziałania mobbingowi w sądach. Problem ten podnoszą w postulatach swojego "czerwonego protestu". Próbowali go również sygnalizować sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Jednak z mizernym skutkiem.