Francuskie więziennictwo znalazło sposób, jak poradzić sobie z agresywnymi osadzonymi. W zakładzie karnym w Strasburgu od niedawna pomagają króliki, świnki morskie i ptaki.
Nie od dziś wiadomo, że opieka nad zwierzętami uczy odpowiedzialności. Przypomniało sobie o tym kierownictwo więzienia w Strasburgu i zdecydowało się powierzyć osadzonym futrzaste zwierzaki.
Od niedawna każdy więzień ma swojego własnego pupila, którym opiekuje się zarówno w dzień, jak i w nocy. Dlatego w celach, oprócz przestępców, przebywają króliki, świnki morskie, szynszyle i ptaki.
Już jest spokojniej
Pierwsze efekty już są. W areszcie zmieniła się atmosfera, bo zajęci swoimi podopiecznymi więźniowie stali się mniej agresywni.
Osadzeni sami przyznają, że obecność zwierząt zmieniła ich na lepsze. - Wiem, że byłem dotąd porywczy. Teraz się uspokoiłem, a zwierzak pozwala mi zobaczyć coś więcej, niż ściany - mówi jeden z nich.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters