W Stanach Zjednoczonych trwają przygotowania do Halloween, a producenci strasznych rekwizytów prześcigają się w pomysłach. Od kiedy jednak sieć obiegły zdjęcia dementora ze świata Harry'ego Pottera na niebie, internauci nie mają złudzeń, kto zasłużył na miano najbardziej kreatywnego konstruktora.
Fanom książek J.K. Rowling o przygodach Harry'ego Pottera postać dementora nie jest obca. To najbardziej przerażający z wytworów wyobraźni pisarki. Bezlitosny strażnik więzienia dla czarodziejów, wysysający dusze swych ofiar.
Kiedy zatem dementor niespodziewanie wzleciał w niebo jednego z miast stanu Wisconsin w USA, jego zdjęcia błyskawicznie obiegły internet.
"Mistrz Halloween"
Zdjęcia postaci na Twitterze opublikował Zac Crueger. Na pomysł przymocowania do drona szkieletu, który ubrany jest w czarną pelerynę, wpadł jego wujek, Michael Irvine. Fotografie stały się hitem sieci.
Użytkownicy Twittera zgodnie okrzyknęli Irvine'a "mistrzem Halloween". Komentujący chwalą mężczyznę za kreatywność i podkreślają, że postać w zwiewnym płaszczu z łańcuchami zwisającymi z rąk to "nowy poziom".
Expecto Patronum!
Post został podany dalej na Twitterze ponad 160 tys. razy i zyskał ponad 280 tys. polubień. Internauci prosili o więcej - przede wszystkim wideo.
Film z dementorem umieściła zatem na Facebooku żona Michaela Irvine'a, Jennifer Brendemihl. Został wyświetlony niemal 100 tys. razy.
Wśród licznych pochwał za pomysłowość, pojawiły się również uwagi krytyczne. Fani Harry'ego Pottera przypominali, że "dementorzy nie pojawiają się w dzień". Konkludowali mimo to, że czas "popracować nad zaklęciem Patronus", które w świecie Harry'ego Pottera chroni przed dementorami.
Opublikowany przez Jennifer Brendemihl Irvine na 18 październik 2016
...so my uncle got a drone now he\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\'s fucking with people pic.twitter.com/xFwnLDUYoa
— crüger (@ZacCrueger) 17 października 2016
Dementors don\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\'t appear in broad daylight fam https://t.co/2mE3LffI7X
— DeNurLaila (@88nurlaila98) 18 października 2016
Autor: cw//ŁUD / Źródło: time.com, twitter, facebook
Źródło zdjęcia głównego: Facebook - Jennifer Brendemihl Irvine