Eksmisja słynnej kawiarni odroczona

shutterstock_441538252
Kawiarnia "Caffe Greco" w Rzymie na nagraniach archiwalnych
Źródło: Reuters Archive
W poniedziałek nie doszło do eksmisji legendarnej kawiarni Caffe Greco w Rzymie, która była w przeszłości miejscem spotkań elity artystycznej Europy. Jest w niej też wiele polskich pamiątek i dlatego miejsce to było często odwiedzane przez turystów z naszego kraju. Lokal pozostaje zamknięty od dłuższego czasu na skutek sporu między właścicielem a zarządcą.
Kluczowe fakty:
  • Kawiarnia Caffe Greco została założona w 1760 roku. Znajdują się w niej setki dzieł sztuki.
  • Odwiedzali ją między innymi: Charles Baudelaire, Friedrich Nietzsche, Johann Wolfgang von Goethe, Hans Christian Andersen, Stendhal oraz wielu Polaków: Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, Cyprian Kamil Norwid, Henryk Sienkiewicz i Czesław Miłosz.
  • W obronie lokalu stawała w minionych latach m.in. polska dyplomacja w Rzymie.
  • Po latach sporu między właścicielem lokalu a zarządcą w poniedziałek miało dojść do eksmisji.

Na poniedziałek zaplanowano odkładaną kilka razy wcześniej eksmisję historycznego lokalu Caffe Greco przy via Condotti w Rzymie - informowały włoskie media. To kolejny etap długiego sądowego sporu między właścicielem kawiarni, czyli dyrekcją jednego ze szpitali, a jej zarządcą.

Spór wokół słynnej kawiarni

Głównym powodem sporu jest wysokość czynszu za wynajem nieruchomości przy najdroższej rzymskiej ulicy. Właściciele lokalu podnieśli go kilkukrotnie, co spotkało się ze sprzeciwem szefa kawiarni. Sprawa trafiła do włoskiego Sądu Najwyższego, który w lipcu 2024 roku zezwolił na eksmisję, przyznając rację rzymskiemu szpitalowi i uznając jego prawo do odzyskania lokalu po tym, gdy kontrakt w sprawie warunków najmu wygasł w 2017 roku.

 "Caffe Greco" przy via Condotti w Rzymie
 "Caffe Greco" przy via Condotti w Rzymie
Źródło: Pen_85 / Shutterstock.com

Zarządca kawiarni Carlo Pellegrini w czasie sądowej batalii o jej dzierżawę zwracał uwagę na historyczną i kulturową wartość tego miejsca - znajduje się tam wielka kolekcja dzieł sztuki. Lokalowi zapewniło przed laty ochronę Ministerstwo Kultury Włoch, ale mimo to sądowy spór trafiał do kolejnych instancji.

W przeddzień eksmisji Pellegrini w wydanym oświadczeniu zarzucił włoskiemu resortowi kultury bezczynność w obliczu, jak stwierdził, "spekulacyjnych interesów", które dotyczą miejsca podlegającego ustawie o działalności komercyjnej w historycznych miejscach. Zaznaczył, że do tej pory kilka prób eksmisji udało się zablokować dzięki interwencji sędziów, ale nigdy - Ministerstwa Kultury.

Dziennik "La Repubblica" poinformował w niedzielę, że dyrekcja szpitala zażądała od zarządcy lokalu wyposażenia i obrazów, które - jak twierdzi - zostały z niego wyniesione.

Pellegrini, cytowany przez "Corriere Della Sera", przyznał, że meble i dzieła sztuki zostały przeniesione w inne miejsce "ze względów bezpieczeństwa", ale zastrzega: "są nasze, kupiliśmy je". Zapowiedział też, że "sprawa nie skończy się" w poniedziałek.

I rzeczywiście tak się stało. Jak informują rzymskie media, o godz. 10 w historycznym lokalu przy via Condotti pojawił się wprawdzie komornik, jednak po dwugodzinnym spotkaniu prawników nieruchomości z zarządcą, dalsze działania zostały odroczone do 22 września. 

Historyczna kawiarnia Caffe Greco

Kawiarnia Caffe Greco została założona w 1760 roku. Była w przeszłości miejscem spotkań elity artystycznej Europy. Odwiedzali ją między innymi: Charles Baudelaire, Friedrich Nietzsche, Johann Wolfgang von Goethe, Hans Christian Andersen, Stendhal oraz wielu Polaków: Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, Cyprian Kamil Norwid, Henryk Sienkiewicz i Czesław Miłosz.

Znajduje się w niej ponad 300 dzieł, co do niedawna czyniło ją największą na świecie prywatną galerią sztuki otwartą dla publiczności. Jest w niej też wiele polskich pamiątek i dlatego miejsce to było często odwiedzane przez turystów z Polski. W obronie lokalu stawała w minionych latach polska dyplomacja w Rzymie.

Czytaj także: