CNN informuje o nietypowej inicjatywie londyńskiego studia tatuażu. W odpowiedzi na ostatnie kontrowersje wokół Kanye Westa, postanowiło zaoferować za darmo usługę laserowego usuwania tatuażu wszystkim posiadaczom projektów inspirowanych twórczością lub wizerunkiem rapera.
O "promocji" studio poinformowało za pomocą mediów społecznościowych 15 listopada. Od tego czasu z oferty miało skorzystać już trzech klientów, a kolejnych 10 miało umówić wizyty. "Gdy posiadasz tatuaż inspirowany osobą, którą podziwiasz i nagle ta osoba zaczyna pojawiać się na pierwszych stronach gazet z niewłaściwych powodów, nie do końca chcesz nosić na skórze coś, co świadczy o tym, że jesteś lub byłeś jej fanem" - przekazał CNN dyrektor generalny studia NAAMA Briony Garbett. "Mając to na uwadze, chcemy pomóc tym, którzy mają problem z tatuażem inspirowanym Kanye Westem. Dlatego oferujemy bezpłatne zabiegi wszystkim fanom z Wielkiej Brytanii, którzy chcą je usunąć." - ogłosił w korespondencji z portalem.
Usuną za darmo tatuaże inspirowane Kanye Westem
Wpis w mediach społecznościowych z informacją o usłudze, studio podpisało komentarzem "Yeezy come, yeezy go", który jednocześnie nawiązuje do angielskiego powiedzenia "easy come, easy go" (z ang. łatwo przyszło, łatwo poszło - red.) oraz do odzieży i obuwia sygnowanych przez rapera o nazwie "Yeezy" (znane marki, w tym Adidas, zakończyły niedawno współpracę z Westem - red.). 10 dni później na profilu studio opublikowano wideo nagrane podczas jednej z sesji usuwania tatuaży z wizerunkiem Westa.
Pakiet zabiegów laserowego usuwania tatuażu kosztuje w studiu NAAMA przeciętnie 2-2,4 tys. funtów (równowartość ok 11-13 tys. zł). Jak jednak przekazał Garbett, "rozumiemy, że (...) nie każdego stać na ich usunięcie". Z uwagi na to, w ramach projektu "Second Chances" (z ang. Drugie Szanse - red.) studio oferuje darmowe usuwanie tatuaży zawierających symbole nienawiści lub przynależności do gangów, czy też inne projekty traumatyczne dla posiadaczy.
Kontrowersje wokół Kanyego Westa
Kanye West, który w ubiegłym roku formalnie zmienił imię i nazwisko na Ye, wzbudził w ostatnich miesiącach wiele kontrowersji. W październiku, na pokazie swojej marki odzieżowej Yeezy, zaprezentował projekt bluzy z wizerunkiem Jana Pawła II i hasłem "White Lives Matter". Następnie podzielił się w mediach społecznościowych serią wpisów, z powodu których nie tylko zostały zablokowane jego profile na tych platformach, ale też został nominowany do tytułu "antysemity roku". Ogłosił także swój start w wyborach prezydenckich w 2024 roku.
W jednym z ostatnich wystąpień publicznych podzielił się swoją opinią na temat Adolfa Hitlera. 1 grudnia, podczas rozmowy z skrajnie prawicowym zwolennikiem teorii spiskowych Alexem Jonesem stwierdził, że dostrzega w nim wiele pozytywnych cech.
Źródło: CNN, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock