Kamera monitoringu przy jeziorze Michigan nagrała moment, w którym jadąca solarka obraca się na pokrytym lodem asfalcie i ześlizguje w stronę wody. Dwaj mężczyźni jadący pojazdem zdążyli wyskoczyć, zanim auto wpadło do jeziora. Ciężarówkę wyciągano pięć godzin przy pomocy ciężkiego sprzętu.
W środę rano solarka jadąca po oblodzonym brzegu jeziora Michigan w Chicago ześlizgnęła się do wody. Zanim całkowicie się zanurzyła, dwaj mężczyźni, którzy byli w środku, zdążyli wyskoczyć. Dzięki temu kierowcy i pasażerowi nic się nie stało. Moment zanurzania się ciężarówki został nagrany przez kamerę monitoringu.
Do wyciągnięcia pojazdu z jeziora straż pożarna z Chicago użyła dźwigu. Trwało to pięć godzin.
Autor: JZ/adso / Źródło: Washington Times, CNN