"Missing Type" to kampania, która w ostatnich dniach pozbawiła znane logotypy trzech liter: A, B, O. Symbolizują poszczególne grupy krwi, a ich brak w znanych hasłach ma nam uzmysłowić jedno - spadek liczby dawców krwi.
Kampania "Missing Type" powstała na zlecenie NHS – angielskiej publicznej służby zdrowia. Według danych tej instytucji w ostatnich latach drastycznie spadła liczba dawców krwi na Wyspach. W ramach akcji z nazw ulic, firm, tytułów czasopism zniknęły litery A, B, O (ze względu na podobieństwo do cyfry 0).
Our friends @mashable explain why 21 countries are dropping the letters https://t.co/FiVXQZAf3o #MissingType pic.twitter.com/IaW2Uk7yJu— Microsoft UK (@MicrosoftUK) 17 sierpnia 2016
We've given our As & Bs to @GiveBloodNHS in support of #MissingType. Find out more: https://t.co/KHm42UvzR0 pic.twitter.com/lgsXjHWBG8— Cadbury UK (@CadburyUK) 16 sierpnia 2016
Thanks to all who joined in today's #MissingType #FntSundy. See the ones that didn't get away on @Pinterest tomorrow pic.twitter.com/F1Pix8BHfy— Design Museum (@DesignMuseum) August 21, 2016
Choć akcja rozpoczęła się na Wyspach, w ciągu tygodnia zaangażowało się w nią 21 państw, m.in. Belgia, Szwecja, Szwajcaria, Niderlandy, Japonia, Korea Południowa, Singapur, Australia, Nowa Zelandia, Brazylia, Kanada czy USA. Polska również nie pozostała obojętna Doskonale widoczne było to na Facebooku, gdzie wiele polskich firm zmieniło swoje zdjęcia profilowe, usuwając z nazw wspomniane litery.
Dziękuję za krew
Pod udostępnianym często hashtagiem #MissingType pojawiło się wiele zdjęć, którymi internauci wsparli kampanię. Pod postami na facebookowej stronie NHS często pojawiają się komentarze internautów, którzy dziękują za krew która pomogła im samym lub ich bliskim.
Mobilny dawca
Organizatorzy akcji, aby zaangażować w nią społeczeństwo i zwrócić uwagę na braki krwi oraz spadającą liczbą dawców, użyli nowoczesnych technologii. Oprócz używanego tysiące razy hashtagu #MissingType, powstała także aplikacja, która pozwala uzmysłowić ludziom, jak krew może przyczynić się do poprawy zdrowia danego pacjenta.
Każda osoba, która oddała krew otrzymywała specjalny plaster, dzięki któremu mogła wirtualnie "napełnić” pojemniki znajdujące się na bilbordach w centrum miasta. Oprócz pojemników, na dużych ekranach reklamowych znajdowały się także zdjęcia pacjentów. Im więcej krwi "dostarczano” do ich organizmu, tym szerszy pojawiał się uśmiech na ich twarzach.
Bohaterami akcji nie były jednak przypadkowe osoby. Byli nimi pacjenci, Natasha, Amit i Shalona, którym otrzymana krew uratowała kiedyś życie. Swoim udziałem w kampanii chcieli wyrazić wdzięczność wszystkim tym, którzy oddając krew poświęcają swój czas i energię, by pomóc innym.
Akcja „MissingType” odbywa się już po raz drugi. Pierwszy raz została ona zorganizowana w 2015 r. Według zamieszczonych po akcji raportów, dzięki kampanii, w serwisie potencjalnych dawców pojawiło się 30 tys. nowych osób, a sam hashtag #MissingType został użyty ponad 27 tys razy.
Autor: db/ja / Źródło: joemonster.org, twitter
Źródło zdjęcia głównego: Twitter | Twitter