Nietuzinkowa parada w Stanach Zjednoczonych. W niedzielę wielkonocną, na ulicach Nowego Jorku, można było zobaczyć tłum ludzi, których łączyło jedno: szalone nakrycie głowy.
Wielkanocna parada w Nowym Jorku nie stawiała swym uczestnikom zbyt wielu ograniczeń. Temat nakrycia głowy nie musiał być świąteczny, choć zajączki i jajka były mile widziane. Nie był narzucony także materiał wykonania, dlatego obok wikliny był plastik, do krepiny dołączone były balony - fantazja twórców nie znała granic.
Oczywiście ten pochód nie był tradycyjną, amerykańską paradą. Złośliwi twierdzą, że był odpowiedzią na niczym nie uzasadnioną chęć nowojorczyków do chodzenia piątą aleją w głupich nakryciach głowy, która ponoć prześladuje ich od dziesięcioleci.
Parada była na pewno frajdą nie tylko dla uczestników, ale i przypadkowych widzów.
Źródło: Reuters, TVN24