Dobrze mieć towarzysza niedoli, ale z więzienia lepiej uciekać w pojedynkę. Przekonali się o tym pechowcy z Nowej Zelandii. Złączeni kajdankami krótką chwilę wolności zakończyli na słupie wysokiego napięcia.
Para więźniów czekała na przesłuchanie w sądzie, gdy nagle przyszło im do głowy, by spróbować szczęścia w ucieczce. Udało się im zbiec z budynku sądu, ale okazało się, że dalej łatwo nie będzie. Ich ręce połączone były bowiem kajdankami.
Powstrzymani przez słup
Chociaż skuci, uciekali dzielnie ulicą. Tam jednak stał nieoczekiwany pomocnik ścigających ich policjantów - słup wysokiego napięcia. Zamiast razem ominąć przeszkodę, każdy z mężczyzn przebiegł z innej jej strony. Upadli, a ich ręce owinęły się wokół słupa.
Mimo nieudanej ucieczki, mężczyźni osiągnęli pewien sukces. Dzięki kamerom przemysłowym, które zarejestrowały zajście, ich ucieczka stała się sławna.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters