Trumna nie musi być jedynie miejscem wiecznego spoczynku. Równie dobrze może służyć jako... bar. W ukraińskim miasteczku Truskawiec otwarto lokal o wdzięcznej nazwie "Wieczność". Jak zapewnia właściciel, interes kwitnie.
"Wieczność" to także największa na świecie trumna. Ma dwadzieścia metrów długości i sześć wysokości. Do jej budowy zużyto trzydzieści metrów sześciennych drewna.
W barze panuje iście grobowa atmosfera - wnętrze udekorowane jest zniczami, urnami oraz wieńcami z kwiatów. W tle słychać dźwięki organów. "Wieczność" serwuje sałatki "Dziewięć Dni" i "Czterdzieści Dni", których nazwy odwołują się do tradycyjnych okresów żałoby na Ukrainie.
Trafi do księgi rekordów?
Szef baru, który jest także właścicielem miejscowego domu pogrzebowego, nie ukrywa, że liczy na wpisanie baru-trumny do księgi rekordów Guinnessa. Ma również nadzieję na przyciągnięcie do Truskawca turystów. Ci jednak mają mieszane uczucia po wizycie w grobowej knajpce. - To raczej przypomina Arkę Noego niż prawdziwą trumnę - mówi jeden z miejscowych klientów. - Chyba jednak nie chciałbym siedzieć tu godzinami przy kuflu piwa - dodaje inny.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters