Ruszyła kampania wyborcza, więc starający się o reelekcję Obama rusza w objazd kraju. Na Florydzie wstąpił do lokalnej pizzerii. - Nigdy nie widziałem tak dużego i silnego właściciela restauracji - powiedział po wyjściu.
Obama wraz ze "świtą" zawitał do restauracji "Big Apple" w Fort Pierce na Florydzie.
Prezydenta powitał osobicie właściciel lokalu, Scott Van Duzer. Był tak przejęty, że złapał Obamę w niedźwiedzim uścisku i podniósł do góry.
Potem głowa państwa spojrzała na bicepsy Duzera i powiedziała "Ale masz broń w tych rękach".
W 40 minut
Właściciel partii należy do partii republikańskiej, ale w listopadzie na Mitta Romneya nie zagłosuje - tak jak w 2008 roku poprze Obamę.
Jak pisze Reuters, Van Duzer "cynk" o przyjeździe prezydenta dostał 40 minut przed jego pojawieniem się. Zdążył przyjechać z pola golfowego i upiec Obamie pizzę.
Autor: kcz//kdj / Źródło: Reuters