Przychodzi niedźwiedź do leśniczego...

 
Niedźwiedziowi, ani leśniczemu nic się nie stało
Źródło: wikipedia.org

Nietypowy gość odwiedził leśniczego z Bieszczad. Niedźwiedź brunatny wszedł do jego domu, zajrzał do śmietnika. Gdy w końcu został złapany na gorącym uczynku, chętnie pozował do zdjęć. Misiowi ani leśniczemu nic się nie stało.

Niedźwiedź odwiedził gospodarstwo leśniczego w Sokolikach w Bieszczadach.

Modelowy miś...

- Drapieżnik, który mieszka w okolicy, nie wykazywał oznak zaniepokojenia - opowiedział PAP rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, Edward Marszałek.

- Wyłonił się z lasu w środku dnia. Obejrzał sprzęt do zrywki drewna, zainteresował się też magazynkiem leśniczego. Miś obwąchał też logo Lasów Państwowych i sprawdził zawartość kosza na śmieci - relacjonował Marszałek.

Rzecznik dodał, że miś nie zdradzał obaw przed człowiekiem i niczym model pozwalał się też fotografować z dość bliskiej odległości.

... ale niebezpieczny

W nadleśnictwie Stuposiany leśnicy wywiesili już tablice ostrzegające przed możliwością spotkania z drapieżnikiem. Niedźwiedzie, zwłaszcza na wiosnę, mogą być groźne dla ludzi.

W lasach Podkarpacia, głównie w Bieszczadach i Beskidzie Niskim, żyje 130 niedźwiedzi, 460 wilków, 220 rysi, 140 żbików oraz ponad 300 żubrów.

Źródło: PAP

Czytaj także: