16-letnia Zuzanna Bijoch została twarzą Prady na sezon wiosna-lato 2011. To najbardziej wpływowy dom mody, a praca dla niego jest dla Polki trampoliną do wielkiej sławy. "Vogue" napisał już o niej: "Nowa sensacja wśród modelek".
O tym, jak bardzo Polka przypadła do gustu Mucci Pradzie, świadczy fakt, że jesienią zatrudniła ją na pokazy Prady i swojej tańszej linii – Miu Miu. I zażyczyła sobie wyłączności: kontrakt gwarantował Polce większą gażę, ale jednocześnie odbierał prawo do chodzenia po wybiegu u konkurencji. W świecie mody takie umowy podpisuje się tylko z najlepszymi. Dla 16-latki oznacza to jedno: otwiera się przed nią wielka międzynarodowa kariera i wielkie zarobki.
Sensacja do inwestowania
Na Zuzannę Bijoch już zwrócił uwagę amerykański "Vogue", który napisał o niej na swojej stronie internetowej, że jest nową sensacją mody. A to oznacza, że branża już wie, w kogo ma inwestować.
Kontrakt reklamowy z Pradą potwierdza tę teorię. Wraz z Polką w kampanii występują też Mariacarla Boscono, Arizona Muse, Kinga Razjak i Tati Cotliar. Zdjęcia robił najbardziej wpływowy fotograf mody, z którym praca oznacza być albo nie być w świecie mody - Steven Meisel.
Zdjęcia ukażą się w mediach w lutym 2011 roku.
179 cm talentu
Zuzanna Bijoch modelką została w wieku 13 lat, gdy wygrała konkurs organizowany przez "Bravo Girl" i agencję d'Vision. Dziś reprezentuje ją paryska agencja Next. Ma 179 cm wzrostu. Podczas pokazów na sezon wiosna-lato 2011 wzięła udział w 20 pokazach, m.in. u Jasona Wu i Marni. To wielki sukces, bo to był jej pierwszy sezon poza Polską. Po Fashion Week w Nowym Jorku, Londynie, Mediolanie i Paryżu wróciła do domu, do Katowic. Do szkoły.
Jest drugą Polką, którą zatrudniła Prada. Dwa lata temu w kampanii marki występowała Anna Jagodzińska, dziś w rankingu najlepszych modelek świata na miejscu 6.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Prada