Nieoczekiwanie dla nowożeńców z prowincji Ontario w Kanadzie sesja ślubna zamieniła się w moment, w którym walczyli o czyjeś życie. Pan młody wskoczył do rzeki, aby ratować chłopca przed utonięciem. Wszystko uchwycił fotograf.
Clayton i Brittany Cook rozmawiali z fotografem i ustalali szczegóły sesji ślubnej, gdy nagle pan młody zauważył topiące się dziecko. Niewiele myśląc, ruszył w jego kierunku.
Żona myślała, że to żart
– Zobaczyłem chłopca w wodzie, starającego się utrzymać głowę nad wodą. Od razu wskoczyłem – relacjonował Cook w rozmowie z portalem stacji BBC. - Po prostu wyciągnęłam go i wszystko było z nim dobrze - dodał.
Panna młoda początkowo myślała, że skok jej męża do wody to ślubny żart. Dopiero po chwili zorientowała się, co się stało.
Media opisujące tę sprawę piszą, że chłopiec rzeczywiście wyszedł z opresji cały. Był jedynie trochę roztrzęsiony. Po wszystkim odszedł ze starszym rodzeństwem.
Brittany Cook powiedziała potem w wywiadzie telewizyjnym, że podobne bezinteresowne działania to jeden z powodów, dla którego zakochała się w swoim mężu.
Autor: mdz/adso/jb / Źródło: Facebook, BBC, CTV
Źródło zdjęcia głównego: facebook | Hatt Photography