Pewien mieszkaniec Kanady wpadł na nietypowy pomysł zdobycia ręki swojej wybranki. Zaprosił do pomocy nie tylko jej przyjaciół, ale i psy, które uratowała w Houston w USA, podczas uderzenia huraganu Harvey.
Psy swoją obecnością "wspierały" znajomych, którzy trzymali wielki banner z pytaniem "Czy za mnie wyjdziesz?". Oświadczyny zostały przyjęte, o czym przyszła panna młoda poinformowała na Twitterze, publikując również zdjęcia potwierdzające ten fakt.
He proposed by inviting my friends and Houston dogs we\\\\\\\\\\\\\\\\\'ve helped rescue through @RedemptionPaws to help ask. #engaged #rescuedogs pic.twitter.com/lIDlyLVxiC
— Nicole Simone (@nicolesimone) 2 października 2017
Wspaniała wiadomość i zdjęcia. Gratulacje dla obojga - skomentowała zdjęcia z uroczystości internautka Cheryl Howard.
OMG! Amazing news and photos. Congrats to you both.
— Cheryl Howard (@cherrysberries) 2 października 2017
Nicole pomaga swoim ulubieńcom
Nicole Simone, jest dyrektorem Redemption Paws - organizacji, która niesie pomoc psom na obszarach dotkniętych przez klęski żywiołowe. Pomaga również znaleźć dla swoich podopiecznych schronienie w nowych domach.
Dzięki staraniom Nicole Simone kilkadziesiąt psów z Houston trafiło właśnie do Kanady.
Śmiercionośna siła
Podczas huraganu Harvey zginęło Ponad 60 osób. Żywioł uderzył 25 sierpnia w południowy Teksas, a następnie - przemieszczając się wzdłuż wybrzeża - dotarł do Houston, czwartego pod względem wielkości miasta Stanów Zjednoczonych.
Szacunki wskazywały, że Harvey może okazać się najkosztowniejszą klęską żywiołową w amerykańskiej historii. Gubernator Teksasu Greg Abbott podkreślił, że koszt samej tylko najpotrzebniejszej pomocy rządu w obliczu katastrofy wyniesie ponad 100 miliardów dolarów.
Autor: mdz//now / Źródło: Twitter, CBC, NY Times
Źródło zdjęcia głównego: Twitter | Nicole Simone