Michelle Obama regularnie popełnia przestępstwo... kulinarne. Przynajmniej w oczach mieszkańców włoskiego miasta Spoleto. Ich zdaniem jedzenie makaronu typu wstążki z sosem carbonara kwalifikuje się do kryminału, dlatego wraz z zapasem ulubionego makaronu pani Obamy wysłali jej książkę kucharską.
Przyszła lokatorka Białego Domu otrzyma od Spoleto (miasta w Umbrii w środkowych Włoszech) paczkę zawierającą zapas jej ulubionego makaronu - nierówno pokrojonych wstążek o nazwie strangozzi oraz trufle i książkę z przepisami na dania lokalnej kuchni.
Ta niecodzienna przesyłka to efekt kulinarnego wyznania Michelle Obamy. Przyszła Pierwsza Dama stwierdziła, że zamawia wstążki alla carbonara, czyli z jajkiem i boczkiem, co mieszkańcy Spoleto uważają wręcz za przestępstwo. Ten rodzaj makaronu - przypominają - jeść należy z truflami lub z sosem pomidorowym i szparagami. Ponadto w niedzielę podczas festynu tradycyjnej kuchni w Spoleto mają zostać zaserwowane nowe strangozzi "alla Michelle". Najwyraźniej też będą nieortodoksyjne, bo składniki tego dania mają przedstawiać barwy flagi włoskiej, amerykańskiej i miasta Spoleto, czyli będą biało-czerwono-niebiesko-żółte.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA