Kanadyjskie miasto wypowiedziało wojnę monstrualnym złotym rybkom

Azjatyckie złote rybki okazały się bardzo inwazyjnym gatunkiem
Azjatyckie złote rybki okazały się bardzo inwazyjnym gatunkiem
Źródło: Nicole Weisberg, Zoë Todd | Twitter
Wielkie azjatyckie złote rybki stały się takim zagrożeniem, że władze kanadyjskiego miasta St. Albert postanowiły się ich pozbyć. Rybki, które w naturze nie występują w Kanadzie, okazały się bardzo inwazyjnym gatunkiem i objęły w panowanie dwa duże zbiorniki retencyjne, do których spływa z okolicy woda deszczowa.

Złote rybki świetnie przystosowały się do środowiska. Rosły na potęgę, osiągając nawet około 30 centymetrów długości. - Bardzo agresywne rybki znalazły się w stawach za sprawą ludzi - wyjaśniał w "Metro News" dyrektor do spraw środowiska Leah Kongsrud. Jak podkreślał, ktoś, kto chciał w sposób humanitarny pozbyć się rybek, wrzucił je do zbiornika na wodę deszczową, a rybki znakomicie wykorzystały tę sytuację. Zdaniem Kongsruda w ciągu zaledwie około pięciu lat dwóm porzuconym rybkom udało się zwiększyć populację do tysięcy.

Trudna walka ze złotymi rybkami

Agresywne rybki przejęły kontrolę nad zbiornikami, atakując i eliminując inne gatunki. Najpierw władze miasta chciały rybki zamrozić, następnie próbowano poradzić sobie z nimi prądem. Wszystko na nic. Teraz władze miasta St. Albert podjęły trzecią próbę - i sięgnęły po środki chemiczne.

Zawsze wiedziałem, że ten dzień nadejdzie. Wielka wojna z rybkami się zaczęła - napisał na Twitterze Ryan Hastman.

"Zaczęło się wyławianie po rozprowadzeniu [w wodzie] środków chemicznych. Uważa się, że są ich tam tysiące" - napisała na swoim koncie na Twitterze Nicole Weisberg.

"Pierwszy połów. Pozostało jeszcze około 999. Służby miejskie walczyły z inwazyjnym gatunkiem w zbiornikach przez ostanie 3 lata" - poinformowała Zoë Todd.

"Będą odławiane do ostatniej sztuki" - dodała Zoë Todd.

Od słodkich rybek do "potworów"

- W małym akwarium to są naprawdę słodkie małe ryby, ale wypuściliście je i zamieniły w potwory - stwierdził Leah Kongsrud, zwracając się do lekkomyślnych akwarystów.

Autor: mdz / Źródło: Twitter, Metro News

Czytaj także: