Melania Trump podczas podróży po Afryce wywołała serię kontrowersji strojami, które zakładała w czasie wizyty. Internauci skrytykowali jej nakrycie głowy - korkowy hełm, przywołujący skojarzenia z modą kolonialistów. Amerykańska Pierwsza Dama za pomocą Twittera odpowiedziała krytykom: "Chciałabym, żeby ludzie skupili się na tym, co robię, a nie na tym, co noszę".
Melania Trump w sobotę zakończyła swą tygodniową wizytę w Afryce. Jej echa jednak nie milkną.
"Chciałabym, żeby ludzie skupili się na tym, co robię, a nie na tym, co noszę" - odpowiedziała na zarzuty dotyczące kontrowersyjnych stylizacji Pierwsza Dama USA.
Kontrowersje
Zdjęcia prezentujące udział Pierwszej Damy w safari w Nairobi wzbudziły oburzenie wielu internautów. Wszystko za sprawą nakrycia głowy, na które zdecydowała się Melania Trump. Według krytyków jej kapelusz do złudzenia przypominał tzw. hełm korkowy lub tropikalny.
"Pith helmet" został spopularyzowany w XIX wieku przez europejskich kolonizatorów w Afryce. Do dziś jest uznawany przez wielu za symbol obcych rządów i opresji, jakiej poddawani byli rdzenni mieszkańcy Czarnego Kontynentu.
"Głupi wybór"
Wśród internautów, którzy skrytykowali strój żony prezydenta USA podczas safari w Ghanie, była m.in Kim Yi Dionne, profesor nauk politycznych z Uniwersytetu Kalifornijskiego, specjalizująca się w polityce afrykańskiej.
"Założenie przez Melanię Trump hełmu tropikalnego podczas jej podróży po 'Afryce' było czymś więcej niż tylko niemądrym wyborem. To również przykład anachronicznego postrzegania Afryki" - napisała Dionne na Twitterze.
Wpadka w Egipcie
Melania Trump po wizycie w Ghanie pojechała do Egiptu, który był ostatnim punktem międzynarodowej wizyty. Tam również żona Donalda Trumpa zdecydowała się na stylizację, która wywołała kontrowersje w internecie.
W Kairze Pierwsza Dama zaprezentowała się w białej koszuli i szerokich spodniach, które połączyła z kremową marynarką i kapeluszem typu fedora.
Internauci porównywali wygląd Melanii Trump do stylizacji Michaela Jacksona. Inni doszukiwali się podobieństwa pomiędzy żoną prezydenta USA a... nazistami z filmu o przygodach Indiany Jonesa: "Poszukiwacze Zaginionej Arki".
Wpadka za wpadką
Problemy stylizacyjne Pierwszej Damy USA w Afryce nie były pierwszymi, które wywołały burzliwą dyskusję wśród internautów.
W czerwcu świat obiegły zdjęcia ze spotkania Melanii Trump z dziećmi imigrantów w ośrodku odosobnienia w Teksasie.
Żona Donalda Trumpa założyła wówczas kurtkę z napisem, który głosił "I really don't care, do u?", co w swobodnym tłumaczeniu znaczy "mam to gdzieś, a ty?". Pierwsza Dama znalazła się wówczas w ogniu krytyki, tłumaczyła jednak, że kurtkę założyła całkowicie nieświadomie.
Pierwsza samodzielna wizyta
Podróż do Afryki była pierwszą, samodzielną wizytą międzynarodową Melanii Trump. Przez tydzień odwiedziła ona cztery kraje - Ghanę, Kenię, Malawi oraz Egipt. Celem podróży miało być promowanie zdrowia i edukacji w Afryce. Pierwsza dama jest zainteresowana Afryką, ponieważ nigdy wcześniej tam nie była, ale wie, że każde państwo ma swoją wyjątkową historię i kulturę - tłumaczyła Stephanie Grisham, rzeczniczka pierwszej damy.
Kenię, Malawi oraz Egipt. (http://www.tvn24.pl)
Kenię, Malawi oraz Egipt. (http://www.tvn24.pl)
Kenię, Malawi oraz Egipt. (http://www.tvn24.pl)
Kenię, Malawi oraz Egipt. (http://www.tvn24.pl)
Autor: Ali//ŁUD / Źródło: US News
Źródło zdjęcia głównego: Twitter, @lacsasr | John Hachi