Powodem, dla którego kobiety w ciąży cierpią na mdłości i wymioty, jest wytwarzany przez płód hormon GFD15 - wskazują autorzy pracy opublikowanej w środę w czasopiśmie "Nature". W ich ocenie nasilenie tych dolegliwości uzależnione jest od tego, jak dużo tego hormonu organizm kobiety produkował jeszcze przed poczęciem dziecka.
Za występowanie mdłości oraz wymiotów w czasie ciąży odpowiedzialny jest wytwarzany w płodowej części łożyska i przenikający do krwioobiegu matki hormon GDF15. Hormon ten na niskim poziomie produkowany jest w organizmie kobiety jeszcze przed poczęciem. Płód jednak wytwarza takie jego ilości, do jakich matka nie jest przyzwyczajona - wskazuje zespół naukowców z Wielkiej Brytanii, Szkocji, USA i Sri Lanki. Wyniki ich pracy opublikowano w środę w czasopiśmie "Nature".
Zadaniem badaczy to, w jakim stopniu ciężarna doświadczać będzie mdłości i wymiotów w czasie ciąży, uzależnione jest od stężenia GDF15 w jej organizmie jeszcze przed zapłodnieniem. Kobiety z naturalnie niskim poziomem tego hormonu doświadczają bowiem wskazanych dolegliwości w większym stopniu. - Im bardziej kobieta jest wrażliwa na tę substancję, tym poważniejsze objawy - wyjaśnia główny autor publikacji, prof. Stephen O'Rahilly z Uniwersytetu w Cambridge.
Za nudności oraz wymioty w ciąży odpowiada produkowany przez płód hormon
W ramach badania zespół 43 akademików przeanalizował dane z kilku brytyjskich szpitali. W pracy wykorzystano też badania genetyczne, wyniki pomiaru stężenia hormonów we krwi ciężarnych oraz eksperymenty na komórkach i myszach. Choć, jak wskazuje prof. O'Rahilly, nudności i wymiotów doświadcza "większość kobiet, które zachodzą w ciążę", "u niektórych z nich nasilenie objawów może wymagać leczenia, a nawet hospitalizacji".
Na ciężki przebieg towarzyszących ciąży nudności i wymiotów najbardziej narażone są pacjentki z mutacją genetyczną odpowiedzialną za naturalnie niski poziom GDF15 we krwi. Najsłabszą formę objawy te przyjmują z kolei u kobiet z talasemią beta - dziedziczną chorobą krwi, której towarzyszy stale wysoki poziom GDF15.
Zdaniem naukowców w przyszłości możliwe jest opracowanie terapii zapobiegającej mdłościom u ciężarnych. Jak tłumaczy prof. O'Rahilly, "zablokowanie dostępu GDF15 do jego receptora w mózgu" matki może stanowić podstawę do "skutecznego i bezpiecznego leczenia zaburzeń ciążowych".
ZOBACZ TEŻ: Komplikacje w czasie ciąży mogą zwiększać ryzyko choroby serca. "Wielu kobietom nikt o tym nie mówi"
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Goksi/Shutterstock