171 kilometrów na godzinę - dokładnie tyle pędził hollywoodzki aktor Matt Dillon po autostradzie w pobliżu Vermont. Trudno się dziwić, że policjanci nie byli dla niego pobłażliwii, a aktor został aresztowany i oskarżony o zbyt szybko jazdę.
Dillon został zatrzymany we wtorek w okolicach miasteczka Newbury, kiedy prowadził wypożyczonego Chevroleta Impalę, model 2009.
Teraz będzie się musiał stawić w sądzie Orange County. Rozprawę wyznaczono na 21 stycznia. Jeśli zostanie skazany, grożą mu 3 miesiące więzienia i 300 dolarów kary.
Aktor znany jest między innymi z ról w "Mieście gniewu", "O czym marzą faceci" i "Sposobu na blondynkę". Matt Dillon ma 44 lata.
Źródło: Reuters