Marcin Gienieczko, polski podróżnik który postanowił o własnych siłach dokonać trawersu Ameryki Północnej z powodzeniem zakończył wyprawę Energa Solo Amazon Expedition.
Polski podróżnik Marcin Gienieczko z powodzeniem ukończył ostatni etap Energa Solo Amazon Expedition i dostał się do Księgi Rekordów Guinessa. Wyprawa rozpoczęła się w niedzielę 17 maja 2015 r. o godzinie 12.00 (czasu peruwiańskiego), gdy z plaży Cerro La Virgen nad Pacyfikiem Gienieczko wystartował do etapu rowerowego i zakończyła 4 września tuż przed godz. 22.00.
Samotny trawers
Podróżnik o własnych siłach pokonał w sumie 7 tys. kilometrów, podróżując od zachodniego do wschodniego wybrzeża Ameryki Południowej. Wyprawa była podzielona na trzy etapy: rowerowy, rzeczny i biegowy.
Pokonanie pierwszego zajęło mu 11 dni. - Około 12.30 lokalnego czasu 29 maja dotarłem do rzeki, przejeżdżając 677 km na rowerze przez góry Andy - relacjonował.
Następnie 31 maja w miejscowości San Francisco podróżnik wsiadł do swojego canoe by przepłynąć największą rzekę świata, Amazonkę. Dokonał tego 1 września 2015 roku dopływając do Belem po 94 dniach walki w trakcie których przepłynął 5986 km.
Ostatnim etapem Energa Solo Amazon Expedition był etap biegowy. Gienieczko musiał pokonać w sumie 80 km od Belem do brzegu Oceanu Atlantyckiego dzierżąc polską flagę olimpijką, którą przyznała mu komisja. Swój cel osiągnął 4 września o godz. 21.40 po 14 godzinach i 40 minutach marszobiegu.
Wszystko dla dzieci
Całą wyprawę Gienieczko dedykował dzieciom z Pomorskiego Hospicjum dla Dzieci.
- Kochani: wspierajcie dzieci, bo każdy z was może to zrobić. Nie lekceważcie ludzi w potrzebie, zwłaszcza dzieci. Wystarczy wpłacić 30-40 zł - zachęcał nieustannie podróżnik. Za każdy pokonany przez Gienieczkę kilometr zainteresowani mogą wpłacić pieniądze na Pomorskie Hospicjum dla Dzieci.
Autor: M. Bohdanowicz (m.bohdanowicz@tvn.pl) / Źródło: TVN 24 / Energa Solo Amazon Expedition
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 / Energa Solo Amazon Expedition | TVN 24 / Energa Solo Amazon Expedition