Ludzie, którzy lubią długo spać, mają teraz wymówkę - przynajmniej częściowo odpowiadają za to ich geny. Eksperci, którzy zbadali ponad 10 tys. ludzi w całej Europie, znaleźli gen ABCC9, który jest zdolny do kontrolowania naszej długości snu. Okazało się, że ten gen ma jeden na pięciu Europejczyków. Nowe odkrycie opisał najnowszy numer magazynu "Molecular Psychiatry".
W badaniu wzięli udział ochotnicy z Niemiec, Chorwacji, Holandii, Włoch, Estonii i Wyspy Orkney, znajdującej się na północy Wielkiej Brytanii. Naukowcy prosili ich o dostarczenie próbek krwi do analizy DNA. Wszyscy byli pytani m.in. o to ile śpią w wolne dni, a ile wtedy, gdy muszą wstać do pracy, czy biorą tabletki nasenne i czy regularnie chodzą spać. Potem te informacje porównywano z ich danymi z analizy genetycznej.
Zespół naukowców, którymi kierowała doktor Karla Allebrandt z uniwersytetu Ludwig Maximilians University w Monachium w Niemczech, odkrył, że gen ABCC9 - związany z ryzykiem choroby serca oraz cukrzycy – jest również w stanie regulować długość naszego snu. A bardziej dokładnie, to jedna z jego wersji ma taką właściwość. Badacze spostrzegli, że ci, którzy posiadali dwie kopie pewnego wariantu tego genu, mieli zdecydowanie dłuższe okresy snu niż ci, którzy posiadali dwie kopie innego wariantu.
Muszka owocowa potwierdziła
Jak pisze najnowszy "Molecular Psychiatry", wnioski te zostały potwierdzone u muszki owocowej, która też posiada gen ABCC9. - Kiedy zablokowaliśmy jego funkcjonowanie w systemie nerwowym muszki, długość snu w nocy została skrócona o trzy godziny - wyjaśnia Allebrandt.
Jak dodaje współautor badania, Till Roenneberg, to dowód na to, że "kontrola genetyczna długości snu może być oparta na podobnych mechanizmach u wielu bardzo różnych gatunków".
Odkrycie to otwiera nowy kierunek badań w wyjaśnieniu "zachowań snu", nad czym człowiek wciąż nie potrafi panować. - Ludzie przesypiają około jedną trzecią swojego życia. Ilość snu zależy od wieku, szerokości geograficznej, pory roku i rytmu okołodobowego. Nowe analizy w dziedzinie biologii snu będą ważne w odkryciu skutków dla zdrowia – mówi Jim Wilson z Uniwersytetu w Edynburgu, który też brał udział w badaniu.
Pomoże także dowiedzieć się, dlaczego niektórzy potrzebują więcej snu niż średnie osiem godzin na dobę, a inni mniej; np. Margaret Thatcher potrzebowała tylko 4 godzin snu, a Albert Einstein aż 11.
Źródło: BBC News, "Molecular Psychiatry"
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu