Marzył o oświadczynach w muzeum, w którym byli na pierwszej randce. Placówka zamknięta, ale się udało

Zaręczyny w MOCAK
Romantyczne zaręczyny w MOCAK-u

Romantyczne zaręczyny miały miejsce w MOCAK-u, czyli Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie. W przygotowaniu wyjątkowej niespodzianki pomogli pracownicy muzeum, zamkniętego z powodu pandemii COVID-19. "Historię pewnych oświadczyn" opublikowali w mediach społecznościowych.

Historia zaczyna się w "jesienne, szare popołudnie" - czytamy we wpisie MOCAK-u na Facebooku. Do muzeum zadzwonił Szymon. - Dzień dobry, planuję oświadczyć się mojej dziewczynie. Baaaardzo chciałbym zrobić to w MOCAK-u - usłyszał w słuchawce jeden z pracowników.

Okazało się, że para - Szymon i Karolina - poznali się właśnie w Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie i tam byli na pierwszej randce. Od tego czasu zostali stałymi bywalcami muzeum. Pracownicy zgodzili się na prośbę Szymona i aktywnie włączyli się w przygotowanie niespodzianki. "Historię pewnych oświadczyn" opublikowali na Facebooku 25 listopada. Do postu dołączyli zdjęcia tej wyjątkowej chwili. Przygotowania relacjonowali też w mediach społecznościowych.

Pierścionek pod szklanym kloszem

"Razem z Szymonem zaczęliśmy opracowywać plan działania... Co zrobić, żeby wybranka nie zaczęła niczego podejrzewać? Muzeum zamknięte, Szymon umawia się z Karoliną pod pozorem specjalnej wizyty w MOCAK-u. Na wystawie Kolekcji aranżujemy postument, tak, żeby nie odróżniał się od pozostałych na ekspozycji. Pod szklanym kloszem umieszczamy pierścionek. Wszystko to, oczywiście, w pełnej tajemnicy przed światem i wybranką" - czytamy na Facebooku.

"Podczas zwiedzania wystawy Szymon wyciąga pierścionek z gabloty i zadaje TO PYTANIE. Plan zrealizowany. POWIEDZIAŁA TAK! I to było piękne. Karolino, Szymonie, bądźcie szczęśliwi!" - napisali pracownicy w zakończeniu postu.

Pierścionek został umieszczony w specjalnej gablocie
Pierścionek został umieszczony w specjalnej gablocie
Źródło: MOCAK
Karolina powiedziała "tak"
Karolina powiedziała "tak"
Źródło: MOCAK
Aktualnie czytasz: Marzył o oświadczynach w muzeum, w którym byli na pierwszej randce. Placówka zamknięta, ale się udało
Źródło: MOCAK

Czytaj też: Podjechali na sygnale, on z bukietem czerwonych róż po drabinie wszedł na balkon i się oświadczył

"Wszystko to jest dla nas równie niesamowite, jak same oświadczyny"

Wpis komentują setki internautów, którzy gratulują zakochanym i pracownikom. "To niezwykle miłe, kiedy instytucja nie jest betonowymi ścianami, a okazuje się misterną konstrukcją złożoną z ludzi, którzy na dodatek potrafią być empatyczni i kreatywni. Brawo dla ekipy MOCAK -u. A Narzeczonym życzę, aby wspólne życie było równie wspaniałe, co zaręczyny" - czytamy w jednym z komentarzy.

Wpis skomentował także sam Szymon. "W imieniu swoim i mojej narzeczonej przesyłamy raz jeszcze ogromne podziękowania dla MOCA za pomoc w organizacji tej szczególnej chwili oraz wykazaną inicjatywę! Dziękujemy też za ogrom ciepłych słów i gratulacji! Wszystko to jest dla nas równie niesamowite, jak same oświadczyny" - czytamy w komentarzu.

Czytaj także: