Zabawa po północnokoreańsku. "Czuję, jakbym leciała do nieba"

Automaty z grami, rollercoastery, kolejki, skutery, karuzele i wieża zrzutu. Te wszystkie atrakcje czekają w parku Kaeson w północnokoreańskim Pjongjangu.

- Nigdy nie leciałam samolotem. Zabawa na pirackim statku daje mi poczucie, jakbym była w samolocie. Czuję, jakbym leciała do nieba - mówi jedna z północnokoreańskich turystek, która przyjechała do stolicy. - Świetnie się bawię. Przyjechałem do Pjongjangu po raz pierwszy. Mam nadzieję, że nasz kraj będzie bardziej dostatni w przyszłości - dodaje inny turysta.

Park Kaeson powstał w 1984 roku. Po wizycie Kim Dzong II, w kwietniu 2010 roku, został odnowiony.

Autor: akw / Źródło: Reuters

Czytaj także: