Para emerytów została aresztowana przez policję pod zarzutem uprawiania seksu grupowego nad rzeką Melezza, która jest znana jako "najgorętsza rzeka w Szwajcarii". To prawdziwa mekka dla naturystów ściągających tam tłumnie z niemieckojęzycznej Szwajcarii i Niemiec. - Do tej pory byliśmy tolerancyjni, ale ta plaga swawolnych emerytów niszczy nasz wizerunek, bo stali się zbyt nachalni – zawyrokował burmistrz i rozpoczął walkę ze ekshibicjonistycznym procederem.
To był ostatni (przynajmniej na razie) raz dla emerytowanego szwajcarsko-niemieckiego małżeństwa. 70-letni mężczyzna i jego 69-letnia żona zostali aresztowani pod zarzutem uprawiania seksu grupowego.
- Był wieczór. Właśnie wrzuciłem do wody wędki i usłyszałem coś za mną w krzakach. Odwróciłem się i zobaczyłem nagą osobę podczas masturbacji. Z niesmakiem kontynuowałem połowy, ale potem zrobiło się jeszcze gorzej. Na skale dwóch mężczyzn kochało się z kobietą – rybak ze wsi Cavigliano relacjonował lokalnej gazecie "La Regione".
Na pytanie rybaka, co robią, kochankowie odpowiedzieli mu, że "masują sobie tylko stopy". Policja aresztowała dwoje kochanków w samochodzie, gdy próbowali odjechać. Dwójce ich partnerów udało się uciec.
Seks na skałach
To nie była pierwsza para emerytów, która zszokowała mieszkańców miasteczka leżącego we włoskojęzycznej części kraju. Jak pisze gazeta "Blick", Melezza jest obecnie nazywana "najgorętszą rzeką w Szwajcarii", bo zjeżdżają nad nią tłumy naturystów z niemieckojęzycznej części państwa i z Niemiec.
"Rzeka przyciąga emerytów, bo w okolicy jest łagodny klimat, przepiękne widoki i śródziemnomorska roślinność. Chętnie uprawiają seks na skałach" – pisze "Blick".
Mieszkańcy próbują się bronić przed rozerotyzowanymi seniorami, budując znaki ostrzegawcze: "Uwaga! Miłosne pary", a policja regularnie patroluje teren.
Po ostatnim aresztowaniu burmistrz gminy Centovalli, do której należy kanton Ticino, stracił cierpliwość. - Do tej pory byliśmy bardzo tolerancyjni dla nudystów, ale taki ekshibicjonizm jest nielegalny. Plaga swawolnych emerytów niszczy wizerunek naszej doliny i zakłóca spokój rodzin. Koniec z tym, bo stają się coraz bardziej nachalni – 60-letni burmistrz Giorgo Pellanda powiedział szwajcarskiemu portalowi "The Local".
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: SXC