Płeć piękna woli mężczyzn, którzy są już emocjonalnie zaangażowani - wynika z badań amerykańskich psycholożek. Dlaczego tak się dzieje? Na to pytanie znalazły co najmniej kilka odpowiedzi.
Od wielu lat naukowcy dyskutują, która z płci częściej uprawia tzw. "mate poaching", co w skrócie można przetłumaczyć jako podbieranie partnerów. Odpowiedź na to nurtujące pytanie znalazła para psychologów społecznych z Oklahoma State University – Melissa Burkley i Jessica Parker.
Obie kobiety zauważyły, że przedstawicielki płci pięknej często narzekają, że "wszyscy dobrzy faceci są zajęci". Zaczęły się zastanawiać czy jest to dla takich kobiet jedynie skarga, czy też mężczyźni będący w związku wydają się im lepszą partią? Psycholożki rozpoczęły badania, aby znaleźć odpowiedź.
Sprytny test
Grupa 20-latków została zapytana o ich wyobrażenia o idealnym partnerze. Wśród zbadanych kobiet i mężczyzn były osoby zarówno "do wzięcia" jak i "zajęte".
Następnie, każdemu z uczestniczących w eksperymencie powiedziano, że komputer znalazł odpowiadającą im sympatię. Wszyscy ujrzeli fotografię przedstawiającą osobnika płci przeciwnej (wszystkie kobiety ujrzały tę samą fotografię, tak jak i mężczyźni). Połowie badanych powiedziano, że znaleziona sympatia jest już zaangażowana w związek z inną osobą, podczas gdy pozostałych poinformowano, że jest ona "do wzięcia". W końcu, wszyscy badani zostali spytani jak bardzo są zainteresowani osobnikiem na fotografii.
Chciwe kobiety?
Dla badanych, którzy byli w związku, to czy przedstawiony osobnik jest wzięty czy wolny, nie mało żadnego znaczenia w ocenianiu atrakcyjności. Jednak singielki inaczej podchodziły do sprawy. Kiedy pokazywany mężczyzna był określony jako "do wzięcia" jedynie 59 proc. samotnych kobiet wyraziło nim zainteresowanie. Jednak gdy został przedstawiony jako "zajęty", aż 90 proc. uznało go za atrakcyjnego.
Sprawdzony
- Singielki były znacznie bardziej zainteresowane "zajętym" mężczyzną - stwierdzają psycholożki. - Być może jest tak dlatego, że tacy faceci wykazali się już zdolnością do komunikacji z kobietą. Innym czynnikiem może być fakt, że taki mężczyzna musi być w pewnym stopniu odpowiedni skoro jakaś inna kobieta już go "sprawdziła".
- Nie wykluczamy też, że kobiety po prostu boją się zbliżyć do mężczyzny. Dlatego gonią za niedostępnymi, a gdy staną się wolni, tracą nimi zainteresowanie - zastanawiają się psycholożki.
Źródło: nytimes.com
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu