Legendarny aktor i reżyser Clint Eastwood złożył pozew przeciw firmie meblowej Evofurniture i jej stronie internetowej Inmod za sprzedaż foteli i krzeseł, wykorzystujących jego nazwisko i wizerunek.
Firma, którą wielokrotny laureat Oscara pozywa, reklamuje swoje produkty w rzeczywiście oryginalny sposób: Kiedy goście odwiedzą twój dom, wspaniały fotel "Clint 47" sprawi, że rodzinny pokój będzie wyglądał, jakbyś żył w doskonałym świecie, w tak idealnym, jak świat z "Million Dollar Baby"! (to ostatnie, to tytuł nagrodzonego Oscarem filmu Eastwooda).
Albo taka promocja towaru: Jeśli twoje ulubione filmy to westerny z lat 70. lub planujesz z przyjaciółmi maraton filmów o "Brudnym Harrym", koniecznie potrzebujesz czegoś na czasie. Potrzebujesz foteli marki "Eastwood 71"!
Tę reklamę krzeseł "Clint" i foteli "Eastwood" aktor sam opisał szczegółowo i barwnie w pozwie sądowym.
Szczęśliwi w fotelach "Clint"
Meble sprzedawane są w popularnym centrum rozrywkowym w Los Angeles, zaś o zgodę na wykorzystanie nazwiska aktora, nie mówiąc już o udziale w zyskach, nikt z owej firmy nie pomyślał.
Informując właścicieli firmy o pozwie skierowanym przeciwko nim, niezawodny "Brudny Harry" wykazał się typowym dla niego poczuciem humoru, pytając: "Czy czujecie się szczęśliwi zasiadając na krzesłach Clint?"
Trzeba przyznać, że sprzedający meble Evofurniture sklep internetowy Inmod zareagował na pozew w tempie błyskawicznym. Już dzień później, po wpisaniu do wyszukiwarki słów "Clint" i "Eastwood", nie można było znaleźć żadnego z tych produktów.
Jak widać, 81-letni Clint Eastwood potrafi dbać o własne interesy, mimo, że jako jeden z nielicznych (czy może w ogóle jedyny?) z hollywoodzkich gigantów, nie zatrudnia nawet osobistego menadżera.
Źródło: hollywoodreporter.com