Dziki zachód w północnej Polsce. W Grudziądzu można spotkać prawdziwych kowbojów. Kansas City to miejsce, gdzie lepiej nie pokazywać się bez broni i ostróg przy butach.
W Kansas City nikt nie żałuje prochu i kul. Tu życie płynie zupełnie inaczej. - Co godzinę coś się dzieje. To napad na bank, to pojedynek rewolwerowców - reklamuje marshall Krzysztof Kobusiński.
W westernowej osadzie pod Grudziądzem jak u siebie poczują się rewolwerowcy, poszukiwacze złota, kowboje i wszelkiej maści awanturnicy. Tu wszelkie spory rozstrzygają colty, a kruchego porządku pilnuje szeryf.
Jest też praca dla płci pięknej. - Jest saloon, są panienki na pięterku, dużo rozrywki – opowiada żona burmistrza Zdzisława Kolasińska. Nie ma natomiast Indian. Zostali przepędzeni, jak twierdzi marshall Kobusiński – na Wielkie Równiny.
Wszystko zaczęło się 10 lat temu. Kowbojski styl to praca, pasja i sposób na życie mieszkańców Kansas City. W sezonie turystycznym nie brakuje gości marzących o autentycznym dzikim Zachodzie. No, prawie autentycznym.
kaw
Źródło: TVN24, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24