Francuz, zwany człowiekiem-pająkiem, do długiej listy "zdobytych" przez siebie budynków może dopisać kolejny. Tym razem Alain Robert wspiął się na jeden z symboli Barcelony - biurowiec Agbar.
I jak zwykle zrobił to bez żadnych zabezpieczeń. Budynek ma 144 metry wysokości, a Robert dotarł na wysokość 33. piętra.
Poczynania śmiałka obserwowała spora grupka kibicujących mu osób. Choć rozentuzjazmowany tłum był niewątpliwie występem człowieka-pająka zachwycony, mniej spodobał się on policji. Funkcjonariusze czekali przed budynkiem na zejście wspinacza. Pomimo okrzyków tłumu, zachęcających Roberta do ucieczki, został on natychmiast zatrzymany.
44-letni Alain Robert wspiął się już na ponad 70 znanych i mniej znanych budynków. Należały do nich Sydney Harbour Bridge, Sydney Tower, Wieża Eiffela, Empire State Building czy Petronas Towers w Kuala Lumpur. W grudniu 2004 roku wspiął się na najwyższy budynek świata - 508-metrowy Taipei 101 na Tajwanie. W czerwcu 1998 roku wspiął się na liczący 140 metrów wysokości warszawski hotel Marriott.
Źródło: Reuters, TVN24