Sąd nie przyznał 127 tys. dolarów odszkodowania ciotce, która domagała się zadośćuczynienia od swojego 12-letniego bratanka. Chłopiec w przypływie radości przewrócił kobietę, a ta złamała sobie nadgarstek.
Do zajścia doszło cztery lata temu w Connecticut podczas przyjęcia urodzinowego 8-letniego wówczas Seana. Chłopiec zadowolony z przybycia cioci, wskoczył na nią tak niefortunnie, że kobieta upadła i złamała dłoń w nadgarstku.
127 tys. dolarów odszkodowania
Jak podaje "Washington Post", Jennifer Connell po czterech latach od nieszczęśliwego wypadku postanowiła podać swojego zaledwie 12-letniego bratanka do sądu, żądając w pozwie 127 tys. dolarów odszkodowania za obrażenia odniesione w konsekwencji upadku. Ciotka Seana przyznała, że podczas urodzinowego przyjęcia nie okazała bólu, by nie sprawiać chłopcu przykrości, ale uraz tak rozwinął się przez lata, iż ostatnio kobieta "nie mogła utrzymać w ręce nawet talerza z przekąskami".
Chłopiec był jedynym pozwanym w sprawie, a podczas procesu towarzyszył mu ojciec - matka Seana zmarła w ubiegłym roku. Przysięgli potrzebowali jedynie 25 minut, żeby podjąć decyzję i chociaż współczuli Connell, zdecydowali o oddaleniu jej pozwu. W uzasadnieniu wyroku podano, że chłopiec nie był w stanie ocenić konsekwencji entuzjastycznego przywitania ze względu na swój młody wiek.
#AuntFromHell Jennifer Connell Loses Case: 8-Year-Old Nephew Sued By Aunt For $127,000... http://t.co/o90F3HSXtb pic.twitter.com/g2ewDcchXv— Inquisitr News (@theinquisitr) październik 14, 2015
Autor: kl / Źródło: Washington Post, BuzzFeed