80 minut kankana w wykonaniu tancerek z paryskiego Moulin Rouge i historia rytuału kąpieli od czasów starożytnego Egiptu, to tylko niektóre atrakcje pierwszej całonocnej defilady tanecznej na sambodromie w Rio de Janeiro.
Od niedzielnego wieczora do wschodu słońca w poniedziałek 70 tys. widzów na trybunach po obu stronach 700-metrowego sambodromu obserwuje największą na świecie rewię taneczną pod gołym niebem. Bierze w niej udział pierwszych sześć z najlepszych dwunastu brazylijskich szkół samby, z których każda jest reprezentowana przez około 5 tys. muzyków, tancerek i tancerzy. Pozostałe szkoły samby wystąpią następnej nocy. Każda z nich ma na swój spektakl od 65 do 82 minut. Każda też prezentuje sambę przygotowaną specjalnie na tegoroczny karnawał. Jest muzycznym i tanecznym tłem dla inscenizacji prezentowanych na bajecznie kolorowo przybranych platformach, które toczą się wolno po sambodromie.
Tancerki i fontanny
Szkoła samby Grande Rio przedstawia Moulin Rouge, a w inscenizacji bierze udział 50 tancerek z tego paryskiego kabaretu. Szkoła samby Beija-Flor do swej inscenizacji "historia rytuału kąpieli od czasów starożytnego Egiptu" wykorzystała z kolei sześć wielkich platform holowanych przez ciągniki. 7 tys. litrów wody w ciągu 70 minut zasila fontanny, kaskady i przezroczyste baseny, w których kąpią się tancerki i tancerze.
Szkoła Beija-Flor została uznana przez specjalne jury karnawałowe za zwyciężczynię ostatnich pięciu karnawałów. Oprawą występów na sambodromie są od piątku, czyli od oficjalnej inauguracji karnawału w Rio przemarsze barwnych grup tanecznych i koncerty uliczne niezliczonych orkiestr.
Źródło: PAP