"Gdyby osoba o dobrym sercu zechciała ofiarować wózek dziecięcy dla dziewczynki, która przyjdzie na świat we wrześniu br. - byłabym bardzo wdzięczna. Babcia". Ogłoszenie takiej treści, którego zdjęcie wrzuciła na Facebooka internautka, poruszyło ludzi w całej Polsce.
W ostatni czwartek jedna z użytkowniczka Facebooka udostępniła zdjęcie poruszającego ogłoszenia. Na wyrwanej z zeszytu kartce widniała prośba: "Gdyby osoba o dobrym sercu zechciała ofiarować wózek dziecięcy dla dziewczynki, która przyjdzie na świat we wrześniu br. - byłabym bardzo wdzięczna. Babcia".
Internauci szybko zareagowali. - Wzruszyło ich to, że wózka szuka właśnie babcia, a nie jakaś podpisana z imienia i nazwiska pani - wyjaśniła autorka ogłoszenia w rozmowie z tvn24.pl.
W ciągu kilku dni zdjęcie karteczki udostępniło ponad pięć tysięcy osób. A propozycje podarowania wózków zaczęły nadciągać z całego kraju.
Wózki z gór, nad morza
- Ja to tylko powiesiłam na lokalnej tablicy, tu w Katowicach, na pętli, a to nagle na tego całego Facebooka poszło. Nie minęło kilka godzin, a nagle telefony rozdzwoniły się z całego kraju. Proponowano nam wózek z Zakopanego, z Gdańska - relacjonowała kobieta.
Choć początkowo była nieco niezadowolona z faktu, że ktoś sfotografował i wykorzystał jej ogłoszenie, to jednak poruszył ją odzew ze strony wielu dobrych ludzi.
- Pytali, czy nie potrzeba nam ciuszków, wyprawki, pomocy finansowej. Gdy odpowiadałam, że naprawdę nic oprócz wózka nam nie potrzeba, niektórzy byli wręcz oburzeni. Czemu? Bo pozbawiam ich uczucia radości, bo chcieli coś nam podarować, a już nie mogą – skonkludowała "babcia".
A wózek dla dziewczynki już się znalazł.
Autor: db//rzw / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock