Zmarła tydzień temu królowa Elżbieta II przed kilkudziesięcioma laty napisała list z przesłaniem do mieszkańców Sydney. Trafił on do kapsuły czasu w budynku wzniesionym na cześć jej prababci, królowej Wiktorii. List nie będzie mógł zostać otwarty przed 2085 rokiem.
Kiedy zaledwie 27-letnia Elżbieta II jako głowa państwa odwiedzała Australię w 1954 roku, była pierwszym panującym brytyjskim monarchą, który postawił stopę na tym kontynencie. W sumie odbyła tu kilkadziesiąt podróży. W czasie jednej z nich zostawiła po sobie pamiątkę, która zwróciła szczególną uwagę australijskiej opinii publicznej: list.
List ma zostać przekazany mieszkańcom Sydney
Odręczna notatka miała zostać ukryta w kapsule czasu, gdy królowa przebywała w Sydney w 1986 roku po tym, jak wzięła udział w uroczystości otwarcia odrestaurowanego Queen Victoria Building. Ukończony w 1898 roku budynek powstał, by upamiętnić diamentowy jubileusz królowej Wiktorii. W połowie XX wieku popadł w ruinę i planowano jego rozbiórkę, ostatecznie jednak postanowiono go wyremontować.
Jak przekazał portal news.com.au, w liście miały znaleźć się słowa skierowane do burmistrza miasta: "W wybranym przez ciebie dniu w roku 2085, proszę otworzyć tę kopertę i przekazać mieszkańcom Sydney moje przesłanie do nich". Według doniesień prasowych treści listu nie zna nawet osobisty personel królowej.
Australia w żałobie po śmierci królowej
Po śmierci Elżbiety II gubernator generalny Australii David Hurley oficjalnie ogłosił króla Karola III głową państwa podczas uroczystości przed parlamentem w Canberze, stolicy kraju. Premier Australii Anthony Albanese przekazał, że czwartek, 22 września, będzie wolnym od pracy dniem żałoby.
Uroczystości upamiętniające odbędą się w Australii dopiero trzy dni po pogrzebie, ponieważ premier i gubernator generalny wrócą z ceremonii pogrzebowej w Londynie 21 września.
ZOBACZ TEŻ: Stulatek otrzymał jeden z ostatnich listów Elżbiety II. Dotarł cztery dni po jej śmierci
Źródło: news.com.au, tvn24.pl