Polski miłośnik astronomii Grzegorz Duszanowicz odkrył kolejne supernowe. Jako pierwszy zaobserwował niedawno dwie kosmiczne eksplozje, co zwiększyło łączną liczbę jego odkryć do 10 takich obiektów.
Najnowsze upolowane przez Polaka eksplozje supernowych wydarzyły się we wrześniu. Oba wybuchy miały miejsce w galaktykach innych niż nasza. Do jednej z nich znana jest odległość - galaktyka UGC 4543 znajduje się około 26 megaparseków od Ziemi, czyli około 85 milionów lat świetlnych.
- Szukanie gwiazd supernowych stało się moją pasją. To przyjemny, ciekawy, a zarazem pożyteczny dla nauki, amatorski wkład w poznawanie Wszechświata. Dodatkowo dostarczający nadmiaru wrażeń, co czyni to bezprecedensowe zajęcie fascynującym - powiedział PAP Duszanowicz.
Szwedzkie obserwacje
Do swoich badań używa teleskopu o średnicy 32 cm z zamontowaną kamerą CCD. Swoje obserwacje prowadzi w miejscowości Akersberga koło Sztokholmu, od 22 lat mieszka bowiem w Szwecji. W 2003 r. wybudował własne niewielkie obserwatorium astronomiczne, a rok później rozpoczął projekt poszukiwania supernowych.
Pierwszą swoją supernową Duszanowicz odkrył 5 października 2006 r. Potem przyszły kolejne odkrycia i właściwie co roku polski łowca supernowych upolował jakąś gwiezdną eksplozję. Jedynie rok 2009 był wyjątkiem - od uderzenia pioruna popsuł mu się sprzęt.
Z laboratorium do Krakowa
Łowca supernowych ma w planach budowę kolejnego obserwatorium. - Mam nadzieję, że niebawem wybuduję i wyposażę swoje następne obserwatorium w okolicach Krakowa, skąd będę kontynuował projekt poszukiwań supernowych. Najwyższy czas, by odkrycia supernowych dokonywane były także z ziemi polskiej - powiedział Duszanowicz.
Poprzednim polskim odkrywcą supernowych był zawodowy astronom Kondrad Rudnicki, który w latach 60. odkrył ich osiem. Z kolei cztery odkrycia z 2004 r. przypisane są polskiemu projektowi OGLE, prowadzonemu przez Uniwersytet Warszawski.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia