98-latek z Florydy skoczył na spadochronie. Don Sugg zrobił to, aby wesprzeć zbiórkę pieniędzy dla bezdomnych.
Sobotni skok nie był jego pierwszym. Mężczyzna zaczął skakać mając 80 lat.
Skakanie to hobby
- Skaczę raz, dwa albo trzy razy w roku z rożnych okazji. Nieważne z jakich, ale na cele charytatywne - powiedział.
W grudniu 2012 roku Don Sugg skoczył z wysokości prawie 5 kilometrów. Skok zadedykował swojemu przyjacielowi, który cierpiał na chorobę Alzhaimera.
Autor: rf//tka / Źródło: tvn24