Turyści zwiedzający Dolinę Królów, po raz pierwszy od odkrycia grobowca Tutenchamona przed 85 laty, mieli okazję podziwiać twarz faraona, który rządził Egiptem ponad 3 tys. lat temu.

Wysokiej rozdzielczości projektory przeznaczone do symulacji rajdów samochodowych, tablety internetowe, amatorski aparaty fotograficzne, które "nie zepsują żadnego zdjęcia", czy śpiwór, który można na sobie nosić, to tylko niektóre przykłady gadżetów, od których nasi znajomi mogą zzielenieć z zazdrości.

Na odnalezionych i odtworzonych kawałkach materiałów można odnaleźć pierwsze wyobrażenia kotów i wojowników. Odrestaurowanie starożytnych tkanin kosztowało ponad 68 tysięcy euro. W pracach brali udział archeolodzy z Peru i Francji. W przyszłym roku wystawa ma odwiedzić Paryż.

Najpiękniejsze kosztują więcej niż dobry samochód. Ich urodę ocenia znające się na rzeczy jury - wszystko ma miejsce w pustynnej Arabii Saudyjskiej, gdzie zorganizowano konkurs piękności wielbłądów.

Wart ok. 250 tys. euro samochód rozbił dyrektor generalny Fiata Sergio Marchionne - podają szwajcarskie media. Policja przyznaje, że rzeczywiście Ferrari 599 GTB Fiorano zostało rozbite, nie podaje jednak, kto był kierowcą.

Robin Hood i jego kamraci nie mieliby się dzisiaj gdzie schować po dobrze wykonanej robocie. Ich matecznik, las Sherwood, kurczy się bowiem niczym skarbiec szeryfa z Nottingham za starych dobrych czasów.

Zamiast szelestu sukni na pokazie mody - brzęk pieniędzy. Najdroższe, bo zrobione ze złotych monet, suknie świata pokazano na wybiegu w Tokio.

Humor polityczny w Internecie kwitnie. "Przeproś Prezydenta co najmniej trzy razy. Jeśli przeprosisz osiem razy spotka Cię coś dobrego, dziesięć razy - masz szansę na lepszą przyszłość, 20 razy - prezydent zastanowi się czy przyjąć przeprosiny. Ryszard nie przeprosił więc zostanie aresztowany" - to fragament najnowszej inicjatywy internautów pod hasłem "Przeproś Prezydenta".

Dwie czerwone pandy w jednym z japońskich ogrodów zoologicznych całują się bez opamiętania. Opiekunowie twierdzą, że tego typu amory są rzadkością wśród przedstawicieli tego gatunku.

Mały hipopotam, żyrafa i dwie zebry przyszły w ostatnich dniach na świat w ogrodach zoologicznych na starym kontynencie. Nie tylko afrykańskie "niemowlaki" cieszą europejczyków - w Berlinie furorę robią... świnki.

Izrael wielką rekonstrukcją historyczną uczcił rocznicę wyzwolenia starożytnego miasta Berszewa spod ponad 100-letniego panowania Turków. 90 lat temu miasto zostało zdobyte przez wojska brytyjsko-australijsko-nowozelandzkie, które na stałe wyparły Imperium Ottomańskie z tego terenu.

750-letni kościół na kółkach sunący po drodze - nieprawdopodobne? A jednak taki widok można było ujrzeć na jednej z niemieckich szos...

Pożarem i poważnym urazem mógł zakończyć się halloweenowy dowcip. Mężczyzna w masce wrzucił do sklepiku w Anglii sylwestrowe fajerwerki. Do tragedii nie doszło tylko dzięki refleksowi pracownika butiku. Zdarzenie zarejestrowała przemysłowa kamera. 

Jest wielka, cała w kropki i ma demonstrować kreatywne sposoby świętowania Halloween w Chinach. - To bardzo w stylu Hong Kongu - mówią mieszkańcy miasta, którzy przyszli obejrzeć gigantyczną... dynię.

Światowej sławy artysta fotografik Spencer Tunick otworzył swoją wystawę w Meksyku. Artysta pół roku wcześniej zorganizował plenerową sesję na największym placu największego miasta świata.

Mała Kate Williams przeżyła wypadek samolotu dzięki przypięciu do samochodowego fotelika. Ratownicy wiedzieli, że we wraku awionetki ktoś żyje, ponieważ usłyszeli krzyk dziewczynki, która wołała swojego misia. Niestety, w wypadku zginął jej dziadek i jego przyjaciel.

Kassel jako pierwsze duże miasto w Niemczech zaczęło wykorzystywać w 100 procentach energię ze źródeł odnawialnych - poinformował we wtorek burmistrz Bertram Hilgen.

Azja oszalała na punkcie koreańskiego boys bandu. Już nie tylko nastoletnie fanki, ale starsze panie, gospodynie domowe i metroseksualni chłopcy chcą być tacy, jak ich idole. - To połączenie Justina Timberlake'a i Backstreet Boys - zachwycają się azjatyccy melomani.

Czterej iraccy heavymetalowcy z grupy Acrassicauda uciekli z Iraku do Turcji w obawie przez pogróżkami sekciarskich bojówek. Wcześniej ich salę prób zniszczyła eksplozja.

W Argentynie święto: legendarny piłkarz Diego Marodana obchodzi swoje 47 urodziny. Żeby ten wyjątkowy dzień dodatkowo uczcić, w wigilię narodzin piłkarza dwie pary pobrały się w świątyni pod wezwaniem Maradony.

Nietypowego uciekiniera złapali australijscy policjanci. Na przemieścia Melbourne, prosto z pobliskiego ZOO, zawędrował binturong. Zwierzak nie nacieszył się jednak wolnością. Zgubiło go zamiłowanie do snu.

Setek karabinów i pół roku pracy potrzebowali kambodżańscy artyści, aby stworzyć rzeźbę Nagi - mitologicznego węża.

Nordin Benallal, belgijski mistrz więziennej ucieczki, nie robi sobie nic wysokich murów. Tym razem postanowił uciec na wolność za pomocą śmigłowca.

Przebranie pewnego 24-latka z Niemiec okazało się być bardzo przekonywające. Pasażerowie wzięli go za ofiarę brutalnego mordu i wezwali policję.

60-letnia mieszkanka Biłgoraja zgłosiła w poniedziałek rano kradzież swojego samochodu. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że po przyjeździe funkcjonariuszy kobieta otrzymała telefon z pretensjami, że jej samochód blokuje wyjazd z domu jej sąsiadowi.

Zbliża się dzień zaduszny - w Polsce moment skupienia i wspomnień, a w wielu krajach na świecie... okazja do zabawy. W Japonii, kraju, który jak gąbka chłonie różne ciekawostki ze światowej popkultury, Halloween już się zaczęło - ulicami Kawasaki przemaszerowała parada strasznych przebierańców.

Australijscy chrześcijanie z kościoła Dockland wymyślili nietypowy sposób na niedzielną modlitwę. Budynek kościoła zastąpili pubem, a wierni mogą - przed lub po mszy - strzelić sobie po piwku...

Połamanymi obcasami, powykręcanymi kostkami i wieloma kontuzjami zakończył się pierwszy bieg na wysokich obcasach. Zwyciężczyni, choć obolała, jest szczęśliwa i trudno się jej dziwić - główną nagrodą było 100 tys. peso (prawie 10 tys. dolarów).

Do tej pory na Wiśle puszczano wianki. Teraz jednak dla uczczenia wysokiej frekwencji na wyborach parlamentarnych i końca rządów PiS-u grupa warszawskich przeciwników odchodzącej władzy postanowiła zwodować z Mostu Świętokrzyskiego kaczki.

50 groszy ma Tadeusz Drozda od każdej sprzedanej butelki wódki z jego wizerunkiem, wyprodukowanej przez sieradzki Polmos. Kokosów jednak nie zbija, choć do półlitrówek o nazwie Dr Ozda i twarzą satyryka wlewany jest ten sam alkohol, co do butelek dobrze sprzedającej się wódki VIP - pisze "Dziennik Łódzki".