Większość osób w USA nigdy nie słyszała o Xiaomi. Choć, ta pięcioletnia już dziś firma, zajmuje piąte miejsce w produkcji smartfonów na świecie. Jednak Xiaomi bezskutecznie próbowała dostać się na obiecujący amerykański rynek. Do tej pory, bo wydaje się, że właśnie znalazła sposób, by dotrzeć do Amerykanów.
Serwis dodaje też, że firma z Pekinu chce, aby Amerykanie wiedzieli wszystko na temat jej tabletów, smartfonów i systemie operacyjnym MIUI. Jednak na razie nie ma planów sprzedaży tych produktów w USA. Wszystko przez kłopoty z dostosowaniem się do wymogów amerykańskiego prawa.
Trochę prościej
Zamiast sprzedaży bezpośredniej smartfonów firma planuje uruchomić w USA jeszcze w tym roku limitowaną wersję swojego popularnego sklepu internetowego Mi.com. Xiaomi nie będzie jednak sprzedawać telefonów i tabletów, a jedynie takie produkty jak słuchawki, inteligentne urządzenia domowe, czy popularne Mi Bunnies (pluszowe króliki w różnych ubrankach), których już sprzedano prawie 2 mln. W ten sposób Chińczycy chcą oswoić Amerykanów ze swoją marką, zanim wejdą na ten rynek ze smartfonami. - Wprowadzenie na amerykański rynek takich urządzeń jak smartfony czy tablety jest skomplikowane. Z tego powodu skoncentrowaliśmy się na prostszych produktach - podkreślił Hugo Barra, który wcześniej był wiceprezydentem Google'a. A plany firmy są ambitne - na ostatniej konferencji prasowej szef Xiaomi Lin Bin i właśnie Hugo Barra ujawnili kilka urządzeń, którymi chcą podbić USA, w tym mobilne systemy operacyjne. Chiński gigant poinformował jakiś czas temu, że w ubiegłym roku sprzedał 61 mln urządzeń i powiększył przychody o 135 proc. Firma sprzedaje swoje produkty oprócz Chin także w Singapurze, Malezji, Filipinach i Indiach. Zdaniem CNN Money system operacyjny MUIU może trafić w amerykańskie gusta. Jest on bowiem czymś po środku Androida i iOS.
Autor: mn//km / Źródło: CNN Money