Udziałowcy Tesli zatwierdzili gigantyczny pakiet wynagrodzeń w wysokości 56 miliardów dolarów dla Elona Muska. Jeden z najbogatszych ludzi na świecie, obecnie na miejscu numer 3, powiększy swój wyceniany na 200 mld dolarów majątek. Jednocześnie po drugiej stronie Atlantyku rozgorzała burza wokół pakietu wynagrodzeń dla Kena Murphy'go, prezesa Tesco, który ma otrzymać dodatkowe 10 milionów funtów.
"Akcjonariusze Tesli zatwierdzili pakiet wynagrodzeń dla dyrektora generalnego Elona Muska o wartości 56 miliardów dolarów, przekazał w czwartek producent pojazdów elektrycznych, co stanowi wyraz uznania dla jego przywództwa" - podaje Reuters.
Jak zauważa agencja "zatwierdzenie podkreśla wsparcie, jakim cieszy się Musk ze strony inwestorów detalicznych Tesli, z których wielu jest zagorzałymi fanami miliardera. Propozycja została przyjęta pomimo sprzeciwu niektórych dużych inwestorów instytucjonalnych i firm doradczych.
Tymczasem jak podaje serwis payscale.com średnia pensja pracownika Tesli wynosi 105 tys. dolarów rocznie z 9 tys. dolarów bonusu (łącznie 114 tys. dolarów). Dodatkowy pakiet wynagrodzeń dla Muska jest więc wart ok. 491 228 razy tyle, co roczne zarobki przeciętnego pracownika.
10 milionów funtów to za dużo
Podczas gdy Musk świętuje, głównie dzięki drobnym inwestorom, to po drugiej stronie Oceanu Atlantyckiego inny prezes ma kłopoty z powodu przysługującego mu dodatkowego pakietu wynagrodzeń. Ken Murphy, prezes Tesco, musi się mierzyć z publiczną krytyką z powodu 10 milionów funtów.
"Tesco musi uzasadnić pakiet wynagrodzeń Kena Murphy’ego na 10 milionów funtów na dzisiejszym walnym zgromadzeniu, a organizacja pozarządowa ShareAction zajmująca się odpowiedzialnymi inwestycjami planuje zadać pytanie, dlaczego płaca Murphy’ego powinna się podwoić, skoro pracownicy kontraktowi w supermarkecie są słabo opłacani" - podaje The Guardian.
Pracownicy sklepów Tesco otrzymują tzw. Real Living Wage - stawkę płac w Wielkiej Brytanii opartą na kosztach utrzymania, wyższa od płacy minimalnej. Jest ono dobrowolnie opłacane przez ponad 14 000 brytyjskich firm - w tym Tesco. Jednak ShareAction twierdzi, że pracownicy kontraktowi – np. sprzątacze i ochrona – nie.
"Policzek w twarz"
- W świecie, w którym Tesco zarabia 2,3 miliarda funtów rocznie, płacenie osobom dbającym o bezpieczeństwo i czystość w sklepach prawdziwej płacy wystarczającej na utrzymanie nie powinno być wymagane – powinno odbywać się automatycznie - powiedział Guardianowi Dan Howard z ShareAction. - Niestety Tesco ociąga się z podjęciem właściwych kroków, aby zapewnić swoim zewnętrznym pracownikom kontraktowym pensję wystarczającą na utrzymanie. Nieuwzględnienie trudności finansowych, z jakimi borykało się wiele osób pracujących dla Tesco podczas kryzysu związanego z kosztami utrzymania, zaszkodzi reputacji Tesco zarówno wśród akcjonariuszy, jak i klientów - stwierdził Howard.
Jak zauważa The Guardian uwzględniając dodatkowy pakiet Murphy zarabia obecnie ponad 430 razy więcej niż średnia płaca w Tesco. Dla porównania w 2023 roku było to o 197 razy więcej.
W maju związek zawodowy Unite skrytykował wypłatę pakietu, którą nazwał "policzkiem w twarz" wobec milionów gospodarstw domowych borykających się z trudnościami, które płaciły za to wyższymi rachunkami za żywność.
Źródło: Reuters, The Guardian
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Abaca/tescoplc.com