Ruszyły poszukiwania następcy Elona Muska na stanowisku szefa Tesli - napisał w środę "Wall Street Journal". Dziennik poinformował, że odbyły się już pierwsze rozmowy z przedstawicielami firm rekrutacyjnych. Informacjom zaprzeczyła Robyn Denholm, szefowa rady dyrektorów spółki.
Denholm napisała w poście na oficjalnym koncie X Tesli, że twierdzenie o poszukiwaniu następcy Muska jest "absolutnie fałszywe".
"Dyrektorem generalnym Tesli jest Elon Musk, a zarząd jest przekonany, że będzie on w stanie kontynuować realizację ekscytującego planu rozwoju" - dodała.
Kłopot z Muskiem
Według "WSJ" przyczyną szukania nowego CEO było zaangażowanie Muska w prace Departamentu Wydajności Państwa (DOGE), kosztem obowiązków w Tesli. Efektem tego był znaczący spadek kursu motoryzacyjnego giganta. W pewnym momencie tegoroczny spadek kursu akcji Tesli sięgnął aż 45 proc. Choć w wyniku ostatnich wzrostów na giełdzie firma zdołała odrobić część strat, to wciąż spadki pozostają na poziomie 35 proc., licząc od stycznia.
W zeszłym tygodniu firma poinformowała ponadto, że zyski firmy w pierwszym kwartale spadły o 71 proc. "To szokujące dane, który mogły zostać nieco przyćmione ogłoszeniem Muska o częściowym wycofaniu się z obowiązków związanych z administracją Donalda Trumpa" - zwraca uwagę CNN.
"Sytuacja z Muskiem w DOGE osiągnęła punkt krytyczny. Teraz zwyciężyły jednak chłodniejsze głowy, a zarząd nie szuka obecnie aktywnie możliwości zastąpienia Muska na stanowisku dyrektora generalnego. Kod czerwony jest teraz w odwrocie" - komentowali jednak analitycy zajmującej się usługami finansowymi firmy Wedbush Securities.
Czytaj więcej: Efekt Muska. Gwałtowna załamanie>>>
Zapowiedź Muska w sprawie DOGE
Pod koniec kwietnia Elon Musk zapowiedział, że od maja planuje poświęcać znacznie mniej czasu na kierowanie DOGE (Departamentem Wydajności Państwa) i skoncentruje się na zarządzaniu Teslą.
Miliarder wskazał, że jego praca jako nieformalnego szefa zespołu mającego walczyć z niepotrzebnymi wydatkami i odchudzić biurokrację jest "w większości skończona".
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/SHAWN THEW / POOL