- Ciężko pracujemy na to, żeby zabezpieczyć ciągłość zaopatrzenia dla klientów. Od piątku na naszych stacjach paliw odnotowujemy wyższe niż przeciętne zapotrzebowanie, co doprowadziło do wyczerpania zapasów niektórych rodzajów paliw. Uzupełniamy je tak szybko, jak to możliwe - przekazał rzecznik Shella.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>
Kryzys paliwowy w Wielkiej Brytanii
Rząd brytyjski i koncerny naftowe zapewniają, że nie ma powodu do paniki oraz że zapasy benzyny i oleju napędowego są wystarczające. Dodają jednak, że brak kierowców cystern utrudnia transport paliw z rafinerii do stacji benzynowych.
Ministerstwo Transportu poinformowało w sobotę o planie wydania 5 tys. krótkoterminowych wiz dla kierowców ciężarówek.
Według przedstawicieli branży transportowej w Wielkiej Brytanii brakuje ok. 100 tys. kierowców ciężarówek. Po brexicie z Wysp wyjechało ok. 25 tys. kierowców, a pandemia COVID-19 na niemal rok wstrzymała proces uzyskiwania kwalifikacji przez nowych pracowników branży transportowej.
W weekend z powodu "bezprecedensowego popytu" operująca blisko 350 stacjami sieć EG Group wprowadziła limit zakupów benzyny do 30 funtów na klienta. Koncern BP poinformował o czasowym zamknięciu niektórych stacji. Problemy z dostępnością paliwa na swych stacjach zgłaszała też firma ExxonMobile.
Operacja Escalin
Jak poinformowali w niedzielę dziennikarze "Guardiana" rząd rozważa wprowadzenie w życie zaplanowanej kilka lat temu na wypadek bezumownego brexitu "Operacji Escalin". Zakłada on użycie do transportu benzyny na terenie kraju 80 wojskowych cystern. Pełne uruchomienie tego rozwiązania potrwałoby do trzech tygodni.
Inną braną pod uwagę propozycją na rozładowanie kryzysu jest czasowe rozluźnienie przepisów dotyczących relacji handlowych między koncernami naftowymi i detalicznymi dystrybutorami paliwa - opisuje dziennik.
Autorka/Autor: kris/ToL
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock