Węgry zawęziły grupę kierowców, którzy mogą tankować paliwa po niższych, urzędowych cenach. Szef kancelarii premiera Gergely Gulyas wyjaśnił, że powodem jest wstrzymanie produkcji w głównej rafinerii nad Dunajem. Rząd w Budapeszcie zdecydował się na sięgnięcie do swoich rezerw strategicznych.
Na Węgrzech od listopada ubiegłego roku benzyna bezołowiowa 95-oktanowa i olej napędowy objęte są maksymalnymi cenami urzędowymi. Oba rodzaje paliwa nie mogą kosztować więcej niż 480 forintów za litr. Pozostałe paliwa sprzedawane są w cenach rynkowych.
Zgodnie z decyzją węgierskiego rządu od 27 maja br. do tankowania paliw w obniżonej cenie uprawnieni są tylko posiadacze samochodów zarejestrowanych na Węgrzech. Przedstawiciele rządu w Budapeszcie tłumaczyli, że kierowcy dopuszczali się nadużyć w związku z różnicą cen paliw na Węgrzech i w innych krajach, gdzie za litr benzyny trzeba zapłacić znacznie więcej. Dlatego zdecydowano się wyłączyć kierowców samochodów zarejestrowanych za granicą z możliwości kupna tańszych paliw.
Węgry - limit cen na paliwo
Teraz węgierski rząd poszedł krok dalej. Szef kancelarii premiera Węgier Gergely Gulyas ogłosił w sobotę nowe przepisy, które zawężają liczbę kierowców kwalifikujących się do tankowania benzyny i oleju napędowego po obniżonych cenach. Teraz taka możliwość dotyczy wyłącznie pojazdów prywatnych, taksówek i maszyn rolniczych na węgierskich tablicach. Oznacza to, że z listy znikają samochody firmowe.
Konferencja w tej sprawie została zorganizowana o godzinie 11, a nowe przepisy zaczęły obowiązywać od godziny 12. Zwrócił na to uwagę na Twitterze Dominik Hejj, politolog, redaktor naczelny portalu kropka.hu.
Gulyas wyjaśniał, że dalsze ograniczenia są potrzebne, ponieważ produkcja w rafinerii w Szazhalombatta, należącej do koncernu MOL, zostaje wstrzymana. Powodem są pilne prace konserwacyjne. To główna rafineria nad Dunajem, co powoduje poważne zmniejszenie dostaw paliwa na krajowy rynek.
Jednocześnie węgierski rząd uwolnił jedną czwartą swoich rezerw strategicznych. Rezerwy paliw będą jednak w stanie pokryć tylko część krajowych potrzeb, więc reszta będzie pochodziła z importu.
Na razie nie wiadomo, jak długo potrwa przerwa w pracy rafinerii w Szazhalombatta.
Tankowanie na Węgrzech
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w informacji skierowanej do polskich kierowców, którzy podróżują na Węgry, wyjaśniło, że pracownicy tamtejszych stacji paliw mogą poprosić o dowód rejestracyjny wydany na Węgrzech, jeżeli będziemy chcieli skorzystać z niższych cen.
"Na dystrybutorach lub ich pobliżu powinna znajdować się informacja w języku węgierskim i angielskim o wyżej wymienionych zasadach sprzedaży paliw. Na dystrybutorze wyświetlona będzie wyższa, rynkowa cena paliwa - w przypadku samochodu z węgierskimi tablicami rejestracyjnymi przy kasie zostanie odliczona różnica" - czytamy.
MSZ wskazało, że nie należy sugerować się ceną paliwa wyświetloną na słupach informacyjnych przy wjeździe na stację paliw.
Źródło: Reuters, dailynewshungary.com, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock