Ruth Porat, po prawie trzech dekadach spędzonych w Morgan Stanley (MS), ogłosiła swoje przejście do Google. Zajmie stanowisko dyrektora finansowego. To czyni Porat jedną z najpotężniejszych kobiet w świecie nowych technologii.
Porat już wcześniej odegrała ważną rolę w czasie kryzysu finansowego w 2008 roku. Prowadziła wówczas zespoły Morgan Stanley, które doradzały rządowi w podejmowaniu decyzji ws. pomocy dla AIG, Fannie Mae i Freddie Mac.
"Nie mogę się doczekać"
Kobiety są w bardzo małym stopniu reprezentowane na wysokich stanowiskach kierowniczych w amerykańskich korporacjach. Na pięć takich stanowisk w spółkach S&P 500, kobiety stanowią tylko 14,2 proc. - informuje CNN.
S&P 500 to indeks, w skład którego wchodzi 500 firm o największej kapitalizacji.
Jednak Porat nie będzie czuła się obco w świecie nowych technologii. Można powiedzieć, że wychowała się w Dolinie Krzemowej, a Morgan Stanley prowadziła w okresie największego boomu internetowego. To oznacza, że była głównym bankierem w czasie kolejnych lat gigantycznego rozwoju nowych technologii i wejścia na rynek podmiotów takich jak Amazon, eBay, Netscape i Priceline.
- Miałam okazję poznać z pierwszej ręki, jak nowa technologia pomaga ludziom w ich codziennym życiu. Nie mogę doczekać się pracy w nowym miejscu - poinformowała Porat.
Zmiany
Wcześniej w tym miesiącu, Google ogłosiło rezygnację ze stanowiska Patrick'a Pichette'a. To właśnie po nim pałeczkę przejmie Porat. Jak informuje CNN, nastąpi to 26 maja.
Przedstawiciele Morgan Stanley zapowiedzieli, że Porat będzie kontynuowała pracę w roli dyrektora finansowego do końca kwietnia. Jej zastępcą będzie Jonathan Pruzan, który jest obecnie z szefem globalnej grupy instytucji finansowych firmy.
Akcje Google ok. godz. 19:35 zyskiwały na wartości o 2,25 proc.
Autor: mb / Źródło: CNN Money
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA) | Jin Lee/Bloomberg News